...A więc wojna..." - słowa spikera Polskiego Radia z pierwszego września 1939 roku zabrzmiały znów na polskich ulicach. Na szczęście tym razem nie chodzi (jeszcze?) o agresję zewnętrzną, to tylko lewaccy zawodowi zadymiarze, przy wsparciu tłumu ogłupionej młodzieży po raz kolejny rozpoczęli uliczny "ciamajdan". Tym razem celem ataku stał się Kościół i wiara, tak uwierające od stuleci wszystkich "rewolucjonistów"...
Wczoraj jeszcze mogło się wydawać, że to co dzieje się od ubiegłego czwartku na ulicach to "protest" organizowany spontanicznie i prowadzony przez twór nazywający siebie "strajkiem kobiet". Dziś maski opadły...zza pleców zidiociałej lewaczki Lempart czy Lampart i jej towarzyszek wychyliły się znajome twarze zawodowych macherów - Tuska, Schetyny, Siemoniaka, Czarzastego, Millera, Michnika a nawet Ryska Kalisza... Te same, które w grudniu 2016 roku próbowały realizować scenariusz "wyłączenia państwa", proponowany przez agenta finansowych grandziarzy Kramka. Obficie wspierani finansowo przez papę Sorosa "totalni" próbują znów zakłócić porządek w kraju, licząc...no właśnie na co? Tak jak w 2016 roku, gdy pretekstem była cyrkowa postawa PO-sła Szczerby w Sejmie a teraz orzeczenie TK, chcą wyłącznie zmiany władzy, choć nie są do przejęcia jej w żaden sposób przygotowani, a rozumieją, że wyborów powszechnych wygrać nie są w stanie. Po prostu co jakiś czas muszą próbować bo inaczej ich "totalna opozycyjność" staje się kabaretem...
Cyrkowe występy czarno wystrojonych paniulek z czerwoną błyskawicą na czarnych maskach pokazuje, że realizowany jest precyzyjnie opracowany scenariusz, że nie ma w nim nic ze "spontaniczności". Lewackim idiotkom nie zależy już dziś na orzeczeniu TK czy "wolną aborcję", teraz jasno sformułowano postulat zmiany rządu. Już - natychmiast...Paniulka Lempart czy Lampart marzy o powołaniu "Rady Konsultacyjnej", której składu "jeszcze nie zna". No pewnie, że nie zna, bo skąd może wiedzieć co jej każą mówić jutro, ci co ją finansują i prowadzą...Uliczna zadyma wypali się za kilka dni, bo po stronie "totalnych" nie ma ani jednej osoby z śladową choćby charyzmą...
Rządzący powinni zastanowić się nad zachowaniem i działaniem samorządów - dużych i małych miast. Opanowane przez PO i resztę sitwy jasno stają przeciw działaniom władz państwowych. Dziś wyartykułował rzecz jasno mało sprawny intelektualnie prezydent stolicy. "...solidaryzujemy się z tym strajkiem. My będziemy podchodzili z pełną przychylnością do wszystkich tych, którzy będą chcieli brać udział w tym strajku...oflagujemy tramwaje i autobusy na znak solidarności ze strajkiem kobiet..." Panie premierze, panowie ministrowie - natychmiast trzeba zaprowadzić ład na ulicach, przy miejscach kultu, bezwzględnie egzekwować prawo wobec lumpów i ogłupionej młodzieży bezkarnie niszczącej mienie, atakującej ludzi. Trzeba zastanowić się nad wprowadzeniem ustawodawstwa nadzwyczajnego w wielkich miastach, poprzez np. wprowadzenie komisarzy i "wyłączenie" na jakiś czas samorządów, bo one sabotują prawo i już wyraźnie stają przeciw konstytucyjnym instytucjom państwa. Czego trzeba jeszcze ? By w końcu Polacy skoczyli sobie do gardeł?
I na koniec - najbardziej bolesne obrazy z ostatnich dni to nie zawodowi lewaccy bojówkarze, czy opłaceni krzykacze płci pewnie 54-ech, ale gromady dzieciaków wyciągnięte z domów obietnicą "wesołej zadymy", ulicznej zabawy. Bo przecież szkoły nie działają, rodzice nie mają czasu zagonieni w codziennym kieracie - a tu proszę...będziecie ważni, może nawet starsi 'towarzysze" zafundują wam kino czy jedzenie, podwiozą autokarem...czkawką odbija się oddanie lewactwu bez walki edukacji szkolnej i wyższych uczelni. Całkowicie zdegenerowana i lewicowa kadra szkól i uczelni wspiera te "protesty", dziś rektor warszawskiego uniwersytetu napisał "ściągę" dla swoich studentów, jak radzić sobie po zatrzymaniu przez policję, podawał adresy prawników, którzy będą ich bronić...co to jest, na Boga...? 12 - 14-to letnie dzieciaki wyciąga się wieczorami na ulice, fundując darmową zabawę, pewnie jakieś "piwko", darmowego "draga", byle tylko pomagali w "rewolucji"...obrzydliwość w stylu działań Lenina czy Trockiego...
Zgubiliśmy kontakt z pokoleniem młodych Polaków XXI wieku, zostawiliśmy ich samotnych, w domu, w szkole, no to poszli na ulice, zmamieni obietnicą niemożliwego...spróbujmy ratować oprócz kościołów także młodych Polaków...
Komentarze
Spróbujmy ratować najpierw siebie...
Kryzys wiary prowadzi do upadku całych narodów.
Spustoszenie w naszej Ojczyźnie bierze się z braku modlitwy czyli praktykowanego ateizmu ochrzczonych katolików.
To się musiało tak skończyć.
Jak się robi duszpasterstwo na kremówkach, Barce, Taize, Lednicy, jednym papieżu, sacropolo i pomocy charytatywnej bez formacji, autorytetu księdza, doktryny i męstwa to Kościół staje się świeckim przytuliskiem z elementami cepeliady i indywidualnej terapii psychologicznej.
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=29460&Itemid=46
Verita
słuszna uwaga
Tak mi się skojarzyło z zakładaniem masek tlenowych w samolocie - najpierw opiekun, potem dziecko.
Dzieci uczą się także, a może przede wszystkim, patrząc na rodziców. Wie to każdy rodzic.
Krispin z Lamanczy
Aby czynić dobro, trzeba umieć rozróżniać między dobrem a złem.
Każdy uczy się na błędach. Nie musisz się uczyć na swoich!
Końcowa konkluzja jest bardzo trafna
Tylko że wielu dorosłych też jest już słabymi katolikami, nie dostarczającymi młodym przekonujących wzorów do naśladowania lub też "bojących się" "zbyt wiele" od nich wymagać. Stąd ten tak słaby opór w wielu nominalnie katolickich rodzinach wobec nieuczestniczenia w Mszach Świętych, wobec rozwodów, związków konkubenckich, niechrzczenia dzieci, niewzywania kapłanów do ciężko chorych, itp. A bez sakramentów świętych nie ma prawdziwego życia religijnego, nie ma łask Ducha Świętego, uzdrawiających i przemieniających człowieka, pomagających mu w osiąganiu świętości.
Jeśli starsi słabo się troszczą o swoje i dzieci zbawienie, to skąd ma się wziąć żywa wiara u młodych, która by chroniła ich przed lewackimi wpływami?
"Trzeba przywrócić ducha miłości wszystkim normom prawnym". /Kardynał Stefan Wyszyński/
Dzieciaki się pogubiły...
Janusz masz rację ratujmy młodzież. Szkoły są przesiąknięte lewacko-liberalnymi nauczycielami (podobnie uczelnie wyższe!), brak mistrzów i autorytetów. Konieczna jest lustracja nauczycieli szczególnie na uczelniach. Brakuje zdecydowanego głosu potępienia hierarchii kościoła katolickiego a szczególnie proboszczów. Gdzie są rodzice tych nieszczęsnych, zmanipulowanych dzieciaków? Młodzież się pogubiła, łatwo nimi manipulować. Najbardziej agresywne, oprócz zawodowych zadymiarzy, którzy za to biorą pieniądze, są nastolatki!
Nie dajmy się zaszczuć, własnym przykładem i działaniem pokażmy młodym, że potrafimy i chcemy walczyć o godność, wartości chrześcijańskie o wolną, suwerenną Polskę o którą walczyli nasi dziadowi i rodzice.
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
<
Strajk macic popierają wybitne piękności i Intelektualistki ten kraju
@Ryan
brakuje Holland, Krysi Jandy, Młynarskiej z podstawowym wykształceniem oraz innych "celebrytek"
<
Czy kiedyś ten lewacki oblęd się skończy ??
W Polsce można chodzić i walczyć o prawo zabijania, we Francji najlepsza obrona przed islamem to zamykanie kościołów, burzą je...
Kiedyś wygrywała rodzina, życie, kościół.
Dzisiaj aborcja, eutanazja, strach, lgbt.
Europo,obudź się !
Dodam od siebie co
Dodam od siebie co obserwowałem w poniedziałek na blokadzie Placu Wilsona na Żoliborzu. Otóż przed blokowane samochody i autobusy wchodziły kobiety z wózkami z małymi (mniej niż rok) dziećmi, albo z dziećmi już chodzącymi, biegającymi pomiędzy pozostałą zgromadzoną grupą. Nie wyobrażam sobie żebym kiedyś będąc ojcem tak zaryzykował zdrowiem moich dzieci.
Młodzież ma "wolne"!
Podobnie jak we Włoszech w początku epidemii - zamknięto szkoły i uczelnie, a młodzież wyległa masowo na ulicę, co spowodowało gwałtowny wybuch epidemii. Nam grozi armagedon i to chodzi agenturom dążącym do zmiany rządu. Szkoda, że rząd nie próbował natychmiast tego rozładować np. ogłaszając, że prawodawstwo związane z wyrokiem nie pójdzie tak daleko. Niestety, już mleko się rozlało. Lewacy czekają na siłowe reakcje "reżimu" i potępienia "prześladowań" ze strony całego "cywilizowanego świata".
Leopold
Protestujący- polska
Protestujący- polska konstytucja nie zalegalizuje mordowania własnych dzieci, musieliby wprowadzić poprawkę- a to jest niemożliwe. Politycy PO Budka, Trzaskowski dobrze o tym wiedzą. Im chodzi tylko o zdobycie władzy.
Dodaj własny artykuł do naszego bloga http://bazafirmy.pl/blog/ . Wejdź do wybranej kategorii i kliknij "dodaj tekst"
<
Prawdziwi mężczyźni popierają Sraj Kobiet..!