Hołd Tuski
Właściwie to... co ja mam Wam napisać? Że żyję w kraju, w którym moi rodacy zagłosowali na premiera, który skamląc do stojącego obok Niemca o reparacje, sam przestraszył się swojego skamlenia i pospiesznie, ze strachu, zaproponował wypłatę odszkodowań ofiarom niemieckich zbrodni przez Polskę? Że to żyjące ofiary Niemców mają same sobie, z własnych podatków, wypłacić odszkodowania?
Co mam Wam napisać? Że ten człowiek ramię w ramię z Niemcami, mając już tylko 50 tys. osób żyjących i poszkodowanych, utrwala tę liczbę w przestrzeni publicznej? Że ci, którzy przetrwali, jeszcze za życia dowiadują się, że 6 mln naszych rodaków... ich żon, mężów, ojców, matek, przyjaciół, nie miało właściwie żadnego znaczenia? Że Niemcy ich uśmiercili i wycenili na 0 złotych, a on to akceptuje?
Co mam Wam napisać? Że rzecznik mojego rządu cieszy się jak dziecko, że Niemcy oddali mu trochę pergaminów i fragment rzeźby głowy św. Jakuba Starszego? Fragment. Podczas gdy z samej Warszawy wywieźli 45 000 wagonów wypełnionych łupami - mieniem z mieszkań, budynków, instytucji, dóbr kulturalnych? Że rzecznik mojego rządu nazywa to historycznym momentem?
Mogę Wam napisać tylko jedno. Że jest mi wstyd. Po prostu wstyd. Brakuje mi słów.
(Lemingopedia 3.0)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 13 odsłon


