Wybory 2025. Dlaczego nie Mentzen

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Gospodarka

O kandydacie na prezydenta Polski dr ekonomii i licencjacie fizyki Sławomirze Jerzym Mentzenie napisano sporo. Prócz słów krytyki za jego oczywisty oportunizm i brak krytyki wobec me(r)dialno-bezpieczniackiej akcji wymierzonej w niezależnego kandydata dr Karola Nawrockiego nie brak też tekstów pisanych wyraźnie w pozycji kolankowo-łokciowej oraz prób wybielania oczywistego sk..wienia się na rudą stronę.

Próżne są bowiem próby dyskusji z ludźmi reprezentującymi takie poglądy:

W tej kampanii wyborczej Sławomir Mentzen obiecuje, że w sposób istotny będzie korzystał z prezydenckiego prawa weta. Nie podpisze żadnej ustawy podwyższającej podatki i w ogóle będzie szantażował rząd, że niczego nie podpisze, jeśli rząd nie zgodzi się na jego ustawy.

Wyboldowanie moje. Jak pewnie się domyślacie wpis pochodzi od wieloletniego bywszego korwinisty, obecnie zaś mentzennika.

Prezydent Mentzen będzie się uciekał do szantażu… to niestety dowód na infantylność środowiska na prawo i lewo trąbiącego o swojej ponoć wyłącznej prawicowości w istocie zaś będącemu tylko przerośniętą piaskownicą (autor cytowanego wpisu ma już 60 lat!!!).

Z kolei usprawiedliwianie paskudnego przyłączenia się do me(r)dialno-bezpieczniackiej nagonki na dr Nawrockiego znajduje dość kuriozalne uzasadnienie.

Otóż Mentzen... musiał.

Gdyby Sławomir Mentzen i Konfederacja nie krytykowali Nawrockiego w sprawie mieszkania to afera i tak by była, ale wszyscy myśleliby, że Mentzenowi i jego ugrupowaniu to nie przeszkadza, co byłoby dla nich niekorzystne.

To, że cała tzw. afera mieszkaniowa to kolejna mutacja „afery wizowej” z 2023 r., a zatem wydmuszka mająca jedynie rozhuśtać nastroje wyborców w czasie nie wymagającym zastanowienia i analizy „faktów” me(r)dialnych nie ulega wątpliwości.

Mentzen, a raczej jego sztab (złośliwi dodadzą, że oficer prowadzący), dojrzeli szansę na przechwycenie prawicowego elektoratu.

Sławuś chciałby wystąpić w roli jedynego kandydata prawicy, co może mu dać przewagę nad Trzaskowskim, powszechnie uważanego za przyszły długopis Tuska.

Ale zastrzeżenia wobec Menztena nie polegają na jego co najmniej nieetycznym zachowaniu.

Popatrzmy na jego deklarację majątkową.

Facet w wieku 37 lat dysponuje trzema nieruchomościami:

1. domem o pow. 370 m kw. na działce o powierzchni 1175 m2 o wartości 3,5 mln zł;

2. domem o pow. 125 m2 na działce o pow. 800 m2 o wartości 875.000,- zł;

3. mieszkaniem o pow. 107 m2 o wartości 750.000,- zł.

Majątek nieruchomy Mentzena i jego żony wg deklaracji złożonej w 2024 r. wynosi sporo ponad 5 mln zł.

Wg wikipedii – prawie 50 mln zł. Prócz ww. nieruchomości składa się bowiem na niego:

 

Zdarza się.

Co prawda dr Karol Nawrocki, nb. starszy od Mentzena o 3 lata, wg funkcjonariuszy me(r)dialnych oraz POsłów powinien wytłumaczyć się, skąd miał 120.000,- zł na mieszkanie, ale to przecież nie jest powodem, dla którego nie należy głosować na Mentzena. A już pytać, skąd miał pieniądze na trzy duże nieruchomości wykazując w oświadczeniu majątkowym kredyty hipoteczne jedynie na dwie (i to mniejsze) to czysta bezczelność i brak wiary w umiejętności biznesowe następcy Korwina.

Wszak nieruchomość mógł dostać w spadku po rodzinie. Niewykluczona jest także darowizna dokonana przez jakiegoś bezdomnego. ;)

To, że w wyborczym spocie stwierdza, że próbował sił w biznesie bez większego powodzenia, gdyż Polska jest krajem przedsiębiorcom nieprzychylnym zapewne stanowi tylko taką kreację.

Nie tak dawno jego zwolennik podnosił przecież, że

Mentzen stworzył bardzo prężnie rozwijającą się kancelarię doradztwa podatkowego (to spółka giełdowe), która pomaga setkom tysięcy przedsiębiorców w Polsce optymalizować podatki, tak by płacili ich jak najmniej. To duża pomoc dla polskiej gospodarki pozwalająca się nam najlepiej rozwijać w Europie. Gdy uda mu się to samo zrobić drogą polityczną, gdy zostanie prezydentem albo ministrem finansów i uprości i zmniejszy podatki, to Polska gwałtownie rozkwitnie gospodarczo.

Przypomnijmy zatem, że chodzi jedynie o wąski krąg przedsiębiorców mogących skorzystać z tzw. ulgi IP box, wprowadzonej w 2018 r. przez tak mocno postponowany przez środowisko ongiś korwinowców a obecnie mentzenników rząd Zjednoczonej Prawicy! ;)

Wg danych opublikowanych przez Ministerstwo Finansów w 2019 roku skorzystało z niej 6152 podatników PIT i 75 rozliczających CIT. Za 2020 rok było to odpowiednio 8281 i 123, a za 2021 rok – 9771 i 185. Nieco więcej było w 2022 r., w 2023 zaś sumarycznie ok. 7500.

Nawet zakładając, że wszyscy ww. korzystali z pomocy doradców podatkowych to i tak zamiast setek tysięcy podatników mamy raptem… niespełna 15 tysięcy, i to na przestrzeni 6 lat. Kancelaria Mentzen ma bowiem 30% udziału w tym rynku.

A przede wszystkim nie jest to żadna „optymalizacja podatkowa” ale stosowanie prawem dopuszczonej ulgi. Na marginesie zważyć trzeba, że z uwagi na obniżenie podatku CIT ulga ta z roku na rok jest coraz mniej atrakcyjna. Nie bez powodu uważa się również, że zastosowanie jej drastycznie podnosi prawdopodobieństwo kontroli podatkowej u podatnika. A zatem również zwyczajnie odstrasza.

Niepokoi co innego.

Fachowy doradca podatkowy Sławomir Jerzy Mentzen stoi na czele partii rzekomo jedynej prawicowej w Polsce (przynajmniej tak twierdzą jego wyznawcy). Tymczasem, jak kilka dni temu doniosła Rzeczpospolita, partia ta popełniła szkolny błąd grożący jej rozwiązaniem.

Pod koniec kwietnia kandydat Konfederacji na prezydenta i prezes Nowej Nadziei Sławomir Mentzen wziął udział w wiecu we Wrocławiu. Ocenił, że państwo budowane przez polityków PO i PiS „jest z kartonu i na trytytki”. – Prawdziwi eksperci i specjaliści, ludzie z wiedzą i doświadczeniem, którzy mogliby coś zmienić, nie są w stanie się przebić przez ten partyjny beton – ocenił Mentzen.

Polityk przedstawia się często jako fachowiec i specjalista od procedur. W tym kontekście zadziwiać może to, że jego partia Nowa Nadzieja ma zostać zdelegalizowana z powodu zaskakującego błędu: niezłożenia w terminie sprawozdania finansowego za 2024 rok.

Czas na złożenie sprawozdania Nowa Nadzieja miała do 31 marca PIT

Zgodnie z ustawą o partiach politycznych wszystkie zarejestrowane ugrupowania mają na to czas do końca marca. Za niedopełnienie obowiązku grozi drastyczna sankcja: „Państwowa Komisja Wyborcza występuje do sądu z wnioskiem o wykreślenie wpisu tej partii z ewidencji”, a sąd jest zobowiązany uwzględnić wniosek. Przepisy nie zostawiają żadnego pola do manewru i nakazują wykreślenie partii, które spóźniły się ze sprawozdaniem choćby o dzień.

]]>https://www.rp.pl/polityka/art42256201-slawomir-mentzen-straci-partie-be...]]>

Rzecz jasna skarbnik partii Mentzena zarzeka się, że sprawozdanie zostało wysłane w terminie, tj. 31 marca 2025 r.

Pytanie brzmi, w jakiej formie?

Podobnie zagrożona rozwiązaniem partia KORWiN uczyniła to w formie elektronicznej, ale taka nie jest dopuszczalna.

I o tym pan doradca podatkowy wiedzieć powinien.

Poza sporem kłopoty, jakie ma jego partia, rzutują negatywnie na postrzeganie zdolności zawodowej Mentzena jako doradcy podatkowego, rzekomo pomagającego „setkom tysięcy przedsiębiorców”.

A poza tym jakoś dziwnie przychodzą mi na myśl słowa śp. Andrzeja Leppera o grypsującym Frasyniuku i nagłym wybuchu u niego zdolności biznesowych w III RP.

Mentzen na przestrzeni kilku lat dorobił się fortuny.

I zamiast pilnować interesu znajduje czas na aktywność polityczną???

Kto chce, niech wierzy w zdolności menedżerskie pana M.

Tymczasem nawiązując do tradycji politycznego dziennikarstwa słusznie minionej epoki warto by zapytać - kto stoi za tym panem?

No i dlaczego nie sposób znaleźć informacji o jego żonie (czyt. teściach)???

Na razie tylko jedno jest pewne. Jeden z trójki najbogatszych posłów III RP, dysponujący majątkiem trzy razy większym niż Morawiecki, nic nie wie o losie zwykłego człowieka. Po prostu nie miał okazji się z nim zapoznać.

Stąd właśnie biorą się te wszystkie pomysły mające prowadzić do dalszego rozwarstwienia się społeczeństwa.

Ubodzy będą mogli pracować póki zdrowia starczy. A potem… eutanazja. Oczywiście faktyczna, a nie legalna. Spowodowana bowiem brakiem środków nawet na najprostsze leczenie.

Świat wg Mentzena i jego wyznawców, przybierających rozmaite nazwy wprowadzające ludzi w błąd będzie taki, jak u zarania III RP śpiewał Kazik - bogaci i biedni.

A w zasadzie obrzydliwie bogaci i plebs, któremu wmówi się, że są tylko nieudacznikami i dlatego nie mają pieniędzy.

Tymczasem zanik Państwa na rzecz wszechwładnych korporacji nazywa się globalizacją.

I tym naprawdę jest program Mentzena i jemu podobnych „prawicowców”.

11.05 2025

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.4 (7 głosów)

Komentarze

Znam teściową Mentzena, to skromna osoba. Moim zdaniem majątku nie posiada, choc  to nie pytałam.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1668057

 Atak Mentzena na Karola Nawrockiego podczas kampanii wyborczej na prezydenta RP dotyczący kawalerki był aktem samobójczym, którym zraził sobie nie tylko cały elektorat PiS-u ale wszystkim potencjalnym wyborcom, do których dotarło wyjaśnienie tej sprawy przez Karola Nawrockiego, był to nietrafiony zarzut z przecieku ABW którego "kaliber" wagi sprawy miał się jak zarzut "wyłudzenia" jednej malutkiej hulajnogi stawiany przez posiadaczy kilku kadillaków, to po prostu było wyjątkowo podłe! 

Vote up!
0
Vote down!
0

niezależny Poznań

#1668091