Federalizacja Europy czyli IV Rzesza
Pół wieku temu z małym okładem po lekcji polskiego, na której uczyliśmy się o Wielkim Polaku… Dzierżyńskim podszedłem do nauczycielki i cicho zapytałem: - Czy Hitler naprawdę był taki zły? Przecież bez niego nie byłoby w Polsce socjalizmu!
Pomińmy milczeniem, co działo się potem. Oczywiście nauczycielka słowem nie wspomniała o moim pytaniu w szkole. Za to pofatygowała się do moich rodziców, by zahamowali moje myślozbrodnie, kiedy jeszcze jest na to czas.
I tak, ledwie odrośnięty od ziemi, zacząłem rozumieć to, co pięknie określił ponad dwie dekady przed moim urodzeniem Orwell – dwójmyślenie.
Ale ten wątek pomińmy jako mało istotny dla naszych rozważań. Ważniejsza jest inna konstatacja – Hitler z punktu widzenia Gomułki, wcześniej zaś Bieruta miał jedną dobrą stronę. Otóż bez wymordowania dziesiątek milionów ludzi na całym świecie, co było niezaprzeczalnym efektem II wojny światowej, w Polsce, Czechosłowacji, Rumunii, Bułgarii, NRD (kraj rodzinny byłej kanclerz Niemiec) nie byłoby socjalizmu. Sam zaś Bierut czy też Gomułka skończyliby życie bądź w sowieckim łagrze, bądź też byliby zwykłymi, niewyróżniającymi się ludźmi.
Impuls w postaci wojny pchnął ich na wyżyny o których nawet nie marzyli przed 22 czerwca 1941 roku.
Historia, niestety, lubi się powtarzać.
Na szczęście żyjemy w czasach jawności politycznej o skali nieporównywalnej z tą sprzed 80-90 lat. To, co planował Stalin dopiero od niedawna zaczyna być dostępne dla zwykłych ludzi. To, co zamierza obecny kanclerz Niemiec jest ujawnione zawczasu.
Czy świadczy to o bucie Olafa Scholza, wiernego ucznia Angeli Merkel, czy też o jego naiwności?
Trzeba jednak pamiętać, że o ile za Hitlerem stała realna siła militarna, to za Scholzem stoi moc… eurobiurokracji.
Innymi słowy siła obecnych Niemiec jest pochodną naszego poczucia bezsilności.
Tymczasem Scholz w obszernym tekście ujawnionym przez Gazetę Wyborczą wali bez ogródek:
Naszym celem musi być zwarcie szeregów we wszystkich tych dziedzinach, w których w Europie już zbyt długo zmagamy się z poszukiwaniem rozwiązań. Chodzi m.in. o politykę migracyjną, stworzenie europejskiej obrony, suwerenność technologiczną i demokratyczną odporność na działania państw autorytarnych. Niemcy w najbliższych miesiącach złożą konkretne propozycje w tym zakresie.
Jesteśmy w pełni świadomi konsekwencji naszej decyzji na rzecz geopolitycznej Unii Europejskiej. Unia to prawdziwa antyteza imperializmu i autokracji. Dlatego jest solą w oku takich władców jak Putin. Ciągła niezgoda, ciągły dysonans między państwami członkowskimi osłabia nas.
Dlatego najważniejsza odpowiedź Europy na tę cezurę brzmi: jedność. Musimy ją koniecznie zachować i pogłębić. Dla mnie oznacza to koniec z egoistycznym blokowaniem europejskich decyzji przez pojedyncze państwa członkowskie. Koniec z narodowymi działaniami w pojedynkę, szkodzącym Europie jako całości. Na narodowe weta, np. w polityce zagranicznej, nie możemy sobie już po prostu pozwolić, jeśli nasz głos ma być słyszalny w świecie konkurujących ze sobą mocarstw.
(...)
Na tym możemy budować, jeśli Niemcy przejmą w tych trudnych czasach odpowiedzialność za Europę i odpowiedzialność na świecie. To może oznaczać tylko: przewodzić razem i łączyć – wypracowując razem z innymi rozwiązania i rezygnując z działań w pojedynkę. Łącząc jako kraj w środku Europy, jako kraj, który leżał po obu stronach żelaznej kurtyny – Wschód i Zachód, Północ i Południe.
Tak więc zamiast Unii Państw mamy mieć Zjednoczoną Europę pod przewodnictwem Niemiec. Scholz wysuwa się jako potencjalny przywódca nowej Festung Europa, ale…
Trudna i co najmniej niełatwa historia naszej części Europy, szczególnie ta po 1944 roku nauczyła nas jednego.
Timeo Danaos… Albo lepiej wprost – timeo socialistarum et dona ferentes.
Boję się socjalistów przynoszących dary.
A Scholz ma za sobą właśnie taką przeszłość (?).
Bardzo ciekawa jest ta młodość Olafa Scholza ponieważ on był bowiem żarliwym marksistą, co nie każdy wie… Był bardzo mocno zaangażowany w pracę z młodzieżówką FDJ – młodzieżówką enerdowską – młodzieżówką ludzi skupionych wokół socjalistycznej Partii Jedności Niemiec. Bardzo blisko z nimi współpracował. Pisał też bardzo dużo do różnych takich pisemek młodzieżówki socjaldemokratycznej już RFN-owskiej, gdzie wygłaszał bardzo podobne poglądy jak koledzy z FDJ. Walczył o pokój, odprężenie, walczył z industrialno-militarnym kompleksem – to cytaty wszystko – zbrojeniowym USA, zwalczał agresywne NATO – to też cytat - mówi dr Anna Kwiatkowska – ekspertka Ośrodka Studiów Wschodnich.
Co prawda jeden z naszych Wielkich Polityków mówił, że na czas wysiadł z czerwonego tramwaju, co udowodnił całą swoją postawą, ale czy tak samo postąpił Scholz?
Przecież to, co nachalnie proponuje oznacza zatracenie nawet tych resztek suwerenności, na jakie przystaje w stosunku do nowych krajów UE tzw. Trybunał Sprawiedliwości.
Tu już nie ma mowy o ograniczaniu suwerenności, ale o mocno okrojonej autonomii. Owszem, pewnie zostaną zachowane barwy i godła narodowe. Ale wara od rozwiązań prawnych narzuconych przez Brukselę.
Jeśli europarlament uzna, że homoadopcje i homomałżeństwa są w porzo, a aborcja kwintesencją kobiecości i jej prawem człowieka, będzie to obowiązywało w każdym zakątku UE. Prawa danego kraju o ile będą sprzeczne, nie będą obowiązywać.
Z pozoru chodzi tylko o Putina.
Przecież realna pomoc Ukrainie wystarczy, by Rosja straciła możliwość inwazji na najbliższych 5-10 lat, co jest czasem wystarczającym nawet dla Niemiec, by odtworzyć armię na tyle mocną, aby ostudzić zapędy postsowieckiego agresora.
To jednak nie pozwoli na przekształcenie Unii tak, aby stała się nową IV Rzeszą niemiecką.
Proszę zwrócić uwagę, że Scholz otwarcie mówi o odejściu od prawa weta w każdej dziedzinie.
Koniec z narodowymi działaniami w pojedynkę, szkodzącym Europie jako całości. Na narodowe weta, np. w polityce zagranicznej, nie możemy sobie już po prostu pozwolić, jeśli nasz głos ma być słyszalny w świecie konkurujących ze sobą mocarstw.
Jeśli ten zamysł przejdzie całkiem możliwe, że za lat ...ście w jakiejś niemieckiej szkole do nauczyciela po lekcji podejdzie mały Mohammad i stwierdzi:
- ten Putin wcale nie był taki zły. Bez niego, na Allaha, nie byłoby Wielkiego Sułtanatu Niemiec.
Ps. A co go gazu. Pan Scholz zamiast usiłować zagwarantować tani surowiec kosztem państw nie idących tak otwarcie na kolaborację z Rosją jak Niemcy powinien przekonać jak najwięcej obywateli do zmiany diety. Po prostu dużo grochu i jeszcze więcej kapusty. A potem
każdy sobie pierdnie raz
będą mieli własny gaz.
Na dodatek uzyskany całkowicie ekologicznie.
22.07 2022
fot. pixabay
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 502 odsłony
Komentarze
Nie dali rady w 1939 roku
23 Lipca, 2022 - 07:05
Nie dali rady w 1939 roku. Teraz chcą inaczej.
To zawsze był naród zbrodniarzy
I Niemcy i UE są rządzeni przez rosyjskich agentów
23 Lipca, 2022 - 13:16
Rosyjska agentura w EU
„Zdecydowanie problem infiltracji państw europejskich przez agentów pracujących w rosyjskich służbach, także agentów wpływu – osób, które ze względu na swoje powiązania ekonomiczne chcą, żeby Rosja była traktowana jak normalny partner, z całą pewnością jest poważny i te powiązania w niezwykłym stopniu utrudniają prowadzenie właściwej polityki czyli polityki pełnej izolacji Rosji, pełnej presji sankcyjnej na to państwo.
To jest duży problem. Europa będzie musiała z tego wyciągnąć wnioski” – mówi portalowi wPolityce.pl wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. (...)
Cytat za: https://wpolityce.pl/swiat/593098-jablonski-infiltracja-ue-utrudnia-pelna-izolacje-rosji
* * * * *
Jednak problem jest w tym, że zarówno Niemcy jak i UE są rządzeni przez rosyjskich agentów. Spora część część lewactwa w Niemczech oraz tzw. europosłów - to albo pseudo ekolodzy czy zieloni sowicie opłacani przez rosyjskich zbrodniarzy, albo wręcz rosyjska agentura.
I Merkel i nowy kanclerz Niemiec Olaf Scholz są sowieckimi agentami i robią wszystko co mogą by nie zaszkodzić Rosji...
Z kolei tzw. parlament europejski jest opanowany przez odmóżdżone i zdegenerowane lewactwo z krajów Europy nienawidzące polskiego patriotyzmu - także i z Polski tacy jak degenerat Biedroń czy odmóżdżona Spurek, a także związany z KGB Leszek Miller.
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.
Obecne Niemcy, to pokoleniowa ciąglość
23 Lipca, 2022 - 21:18
Przecież obecne Niemcy nic się nie zmienili. Tam dalej rządzą naziści. To pokoleniowa ciągłość.
ronin
NIE BÓJMY SIĘ NICZEGO!
24 Lipca, 2022 - 07:14
My mamy Swoją Królową - Jasnogórską Panią.
ONA nie pozwoli zniszczyć Polski jakimś draniom.
Jak nie Pozwoliła wtedy, gdy ruskie śmiecie szło na
Warszawę.
I wydarzył się CUD NAD WISŁĄ.
I Zwycięstwo do Polaków Przyszło.
CHWAŁA TOBIE JASNOGÓRSKA PANI.
Wcześniej Szwed, a później Rusek
TWOJĄ STOPĄ ZDEPTANI.
POZOSTAŃ KRÓLOWO NA ZAWSZE Z NAMI,
DZIEĆMI TWYMI -POLAKAMI.
AMEN!