Za milczenie nagroda, za prawdę śmierć... i wojenka Tuska z Putinem

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Kraj

Tekst blogerki LIKI "Marchewa dla Arabskiego, kij dla naukowców" [1] wyraził po części to, co od kilku dni nie dawało mi spokoju i co chciałem też "przelać na klawiaturę".

LIKA pisze w nim m.in.: "Chłopaki powoli szykują się do odwrotu. Minister Arabski siedzi już na walizkach - nowa misja, pod nowym immunitetem, daleko od polskiego wymiaru sprawiedliwości. Skompromitowani ministrowie: Klich i Miller przyczajeni na ciepłych posadkach, daleko od światła kamer.  Po wykonaniu zadania, nie niepokojeni  zeszli z pola widzenia. Nad tymi, co mogli siać niepotrzebny ferment  ziemia już zamarzła. Grzegorz Michniewicz,  z dostępem do każdej niejawnej informacji w KPRM, w ostatniej chwili zdecydował się nie wręczać swoim dzieciom zakupionych prezentów gwiazdkowych. Chorążemu  Musiowi 100m tak bardzo myliło z 50m, że się od tego upił i powiesił. Gen Petelicki, autor  listu otwartego do premiera po katastrofie smoleńskiej i raportu ZEN ("To nie Rosjanie ośmieszyli nas i upokorzyli przed całym cywilizowanym światem. Zrobił to polski premier"), nagle swoją odważną i bezkompromisową krytykę rządu  postanowił bez rozgłosu zakończyć w osobistym garażu... Szefowie BORu też wyluzowani. Bielawny co prawda dostał zarzuty i dymisję, ale równie szybko został pożytecznie i satysfakcjonująco  zagospodarowany. Gen Janicki, obieszony orderami i gwiazdkami  wkrótce uda się na wypracowany nienaganną służbą  emerytalny relaks. Będzie na słonecznej plaży popijał chłodne drinki, a w tzw międzyczasie udzielał jakże cennych rad biznesowych. Było trochę zamiesznia po 10.kwietnia, ale jak widać nawet  burza po raporcie NIKu była zupełnie zbędna. Zarówno w BORze, MSZ, jak i w KPRM wszyscy mają się dobrze, a wygląda na to, że najbardziej pożyteczny minister wkrótce będzie miał się najlepiej. Może nawet na pamiętnym spotkaniu w marcu 2010r w moskiewskiej restauracji został zapewniony, że droga jego kariery maluje się w kolorowych barwach? (...)" [2].

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że rzeczywiście w nagrodę za  milczenie w sprawie zamachu smoleńskiego wielu odchodzi z politycznej aktywności na "ciepłe posadki" a ci, dla których prawda i honor były najważniejsze odchodzi... na wieczny odpoczynek w zaświatach. I dotyczy to nie tylko G. Michniewicza, gen. S. Petelickiego, czy chor. R. Musia, ale także A. Leppera i wielu innych [3], choć faktycznie te trzy postaci mogły być kluczowe w rozwiązaniu zagadki zamachu smoleńskiego.

W ostatnich dniach nie mogę też jakoś pozbyć się natrętnego zastanawiania się nad przyczynami udzielenia akurat teraz i niszowej gazecie bardzo dziwnego wywiadu przez szefa putinowskiego PR-u, Igora Mintusowa. Stwierdził w nim pośrednio, że "pijany gen. Błasik" był tylko blefem i że "...te słowa były nieudaną częścią konferencji komisji MAK" [4].

Czyżby Rosjanie po raz kolejny - po m.in. publikacji nieznanych zdjęć ofiar katastrofy i sugestii, że był to mord niemal rytualny - dawali określone sygnały naszym rządzącym a szczególnie D. Tuskowi? Czyżby W. Putin postanowił dać ponownie sygnał do odejścia naszemu premierkowi, bo inaczej... cała wina za zamach będzie zrzucona na stronę polską?

Zastanawiam się czy właśnie m.in. nie dlatego wczoraj D. Tusk wyraził wielkie pretensje do Rosjan i zarzucił im złą wolę w sprawie zwrotu wraku polskiej "tutki" a R. Sikorski raczył stwierdzić, że Rosjanie nie mają żadnych przeszkód prawnych, aby ów wrak zwrócić? Szkoda tylko, że "nasze" władze mówią tylko o wraku a zapominają o czarnych skrzynakch i zdjęciach satelitarnych...

Czyżbyśmy powoli stawali się świadkami małej wojenki Tuska z "Ruskiem? Jeżeli tak jest w rzeczywistości, to możemy się tylko cieszyć. Jesteśmy coraz bliżej prawdy i mam nadzieję, że w końcu nasz walczący o przetrwanie premierek tak zdenerwuje Putina a Putin naszego premnierka, że... "wióry rąbanych drzew" ukażą nam tragiczną prawdę o sprawcach i samym przebiegu mordu na naszych 96 rodakach...

Pozdrawiam

P.S.

Tak jeszcze dygresyjnie... Sądzę, że decyzja o likwidacji śp. Lecha Kaczyńskiego zapadła zaraz po jego słynnej przemowie w Tibilisi w roku 2008. A kto zdecydował o reszcie? Sądzę i tylko mniemam, że ta reszta była już uzgadniana wielostronnie. Nie mam żadnych dowodów, ale możemy hipotetycznie założyć, że wielu stronom zależało na osłabieniu Polski: i Rosji, i naszemu rządowi, i USA, i Izraelowi...

P.S.2

Wydaje mi się, że jeżlibyśmy poznali tego, kto zmusił D. Tuska do rezygnacji z prezydentury na rzecz B. Komorowskiego, to przybliżylibyśmy się do prawdy o zamachu smoleńskim

P.S.3

Dr S. Krajski (chyba największy w Polsce badacz masonerii) twierdzi niemal wprost, że smoleńskiego zamachu dokonała loża rytu francuskiego (w Polsce P3), której przedstawiciele okupują od dawna rosyjskie GRU i polskie, dawne WSI i środowiska jej przychylne [5] [6].

P.S.4

T. Arabski był być może jedną z kluczowych postaci w ewentualnych przygotowaniach do zamachu i zacieraniu po nim śladu.... o czym swego czasu pisał w pamiętnym tekście Łażący Łazarz (Gruppenfuhrer KAT - http://niepoprawni.pl/blog/164/gruppenfuehrer-kat)

[1] [2] http://naszeblogi.pl/35655-marchewa-dla-arabskiego-kij-dla-naukowcow

[3] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2012/11/seryjny-samobojca-i-nieszczesliwy.html

[4] http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Igor-Mintusow-doradca-Putina-zdradza-uwagi-o-pijanym-Andrzeju-Blasiku-glowna-strategia-MAK,wid,15250816,wiadomosc.html?ticaid=1fe63&_ticrsn=3

[5] http://www.youtube.com/watch?v=WVYWhyGVWk0

[6] http://www.youtube.com/watch?v=RdUuBTXQDhE

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

http://krzysztofjaw.blogspot.com/ kjahog@gmail.com

Brak głosów

Komentarze

Ucieczka Arabskiego tylko to potwierdza. Ciekawe jakie plany ma reszta tej różowej mazi? Wszak ilość ambasadorów jest ograniczona, a zostawanie w kraju nie jawi się jako specjalnie bezpieczne. (Wyna)Lasek będzie jakiś czas trzymał się jak pijany brzozy ale będą to tylko wygłupy na poziomie młokosa bez instynktu samozachowawczego. Reszta jak zahipnotyzowana przez kobrę będzie zaklinała rzeczywistość do ostatniej chwili, po której rozlegnie się płacz i zgrzytanie zębów oraz rozsmarowywanie glutów po twarzy a la Cielebąk-Sawicka. W ogóle nadchodzi czas zmian, również w Europie i na Świecie, a oni tkwią we własnej utopii. Jak gówniarze, którzy myślą, że im się upiecze. Oj, upiecze im się i to na czerwono. Na własne życzenie.

Pozdrawiam

HdeS

Vote up!
0
Vote down!
0

HdeS

#323375

Wygląda na "dmuchanie" cały czas w balon, który niechybnie musi pęknąć i huknąć na całego... Wojenka Tuska już ze wszystkimi: i ABW, i CBŚ... no, no, no... teraz Putinek... Ci, co wiedzą najwięcej uciekają (Arabski), nni giną. Gdzie my żyjemy? W jakim państwie?

Pozdrawiam, smutno...

krzysztofjaw

Vote up!
0
Vote down!
0

krzysztofjaw

#323385

dzień dobry, czy zastałem pana Tuska? nie jest w Brukseli.a moze jest pan Arabski , niestety jest w Madrycie a może jest pan Vincent Rostowsky , przykro mi ale wyjechał do Londynu razem z min. Sikorskim ale jest pan Kwasniewski do usług

Vote up!
0
Vote down!
0

Dobosz

#323417

"Czyżbyśmy powoli stawali się świadkami małej wojenki Tuska z "Ruskiem? Jeżeli tak jest w rzeczywistości, to możemy się tylko cieszyć."

Tego "tylko" nie jestem pewna...

Pozdrawiam... też smutno :(

Vote up!
0
Vote down!
0
#323397

 że wobec tej sitwy jesteśmy bezbronni jak noworodek na którym geniusze chcą przeprowadzić eksperymenty.

Vote up!
0
Vote down!
0
#323398

Dlatego tez nie nalezy sie zbytnio podniecac Tuskowo-Putinowymi wojenkami. Aczkolwiek ten rzad jest skompromitowany, mozna sie co najwyzej spodziewac nastepnego przetasowania, byc moze nawet z kilkoma zupelnie nowymi twarzami - dla niepoznaki. Krajski twierdzi, ze zamach zostal tak przedstawiony aby wine poniosli Tusk i Putin, ktorych strategicznym bledem (prawdopodobnie zgubnym dla Tuska) bylo zacieranie sladow zamiast, aby pozbyc sie podejrzen skierowanych na nich, przeprowadzenia solidnego dochodzenia, zgodnie z miedzynarodowymi normami i przepisami.

Troche sie przeliczyli, byc moze myslac, ze skoro rzadowi amerykanskiemu udalo sie zrobic zmyle z 9-11, wytykajac palcami winowajcow tam, gdzie ich nie ma i podajac bzdurne przyczyny (przynajmniej do czasu), to im tez sie uda skrzetnie zmiesc sprawe pod dywan.

Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#323426

Juz kiedyś pisałem, że im staję się starszy i dojrzalszy, tym coraz bardziej przychylam się do stwierdzenia, że Polska jest celem pewnej, niepolskiej grupy etnicznej. Stąd jest mi bardziej do tez S. Krajskiego niż do innych tłumaczeń przyczyn zamachu. Nie zmienia to jednak faktu, że obecny rząd (nawet tylko zacierając ślady) dopuscił się zdrady i jego szefowie (przede wszystkim Tusk) winni być postawieni przed TS. Warto też rozejrzeć się po środowisku apologety WSI, czyli B. Komorowskiego...

Pozdrawiam

krzysztofjaw

Vote up!
0
Vote down!
0

krzysztofjaw

#323431

Oczywiscie, ze tak, ja tu nikogo nie bronie. Jako przedstawiciele rzadu powinni zrobic powazne dochodzenie nawet z narazeniem wlasnego zycia, to ich swiety obowiazek.Tyle tylko, ze do tego trzeba miec kregoslup.

Pozdrawiam

Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#323436

Ze świętością, nawet najmniejszą, to oni walczą.

Oni przysięgali behemotowi...

a  niektórzy mówią, że lucyferowi...

 

**************************************  

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

----------------------------------

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#323448

Przez zdrajców na śmierć wydani
Tym którym Polska zawsze solą w oku
Nie zatrzymają się zbrodniarze na pół kroku
Pamięć i modlitwa to największe jest oręże
Nawet gdy tych zbrodniarzy wspierają diabelskie węże

Vote up!
0
Vote down!
0
#323441

Polska ostatni raz została zdradzona. Sprawiedliwość ma długie ręce...

pozdrawiam,
Harpoon

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrawiam,

Harpoon

#323481

żeby napisać tekst na identyczny temat, ale chętnie przyznaję pierwszeństwo lepszemu ode mnie. Nie sądzę żeby tam była jakakolwiek wojenka czy dawanie nagród za milczenie. Moim zdaniem z jednej strony to jest chowanie wiernych i zasłużonych po zakończeniu zadań do jakich zostali przydzieleni, w nadziei że i historia i opinia publiczna o nich szybko zapomni. Z drugiej strony wyrównywanie szeregów gdyż nie wszystko co było zaplanowane udało się w zupełności.
Pamiętajmy jeszcze że Klichów było dwóch różnych i obaj już są "niewidoczni". Pamiętajmy jeszcze o nieudanym samobójstwie płk Przybyła który chcąc popełnić samobójstwo nie trafił skutecznie sam siebie z minimalnej odległości.
Nie wierzę w dobrą intencję Mintusowa. Sądzę że właśnie mamy zmianę narracji w czym bierze on udział, w celu "wyrównania szeregów" i występując jako osoba ważna a dotychczas nieznana podnosi wiarygodność operacji.
Nie wierzę w loże masońskie rządzące GRU i WSI. Moim zdaniem to nieprawdopodobne. Domyślam się natomiast że Zachód (w tradycyjnym sensie tego słowa) skrzętnie wykorzystuje wszystkie korzyści wynikające z zamachu smoleńskiego, w tym lepszy humor Putina, i milczy. Oni są na etapie nawet nie "braku chęci umierania za Gdańsk". Oni są na etapie decyzji, że nie warto tam wysyłać nawet opłaconych najemników bo pieniędzy szkoda.
Co do rezygnacji Tuska z prezydentury mam własną tezę: w pewnym momencie (krótko) chciał zostać kanclerzem. Potem mu to chyba wybito z głowy bo gdzie jak gdzie ale w Polsce to się źle kojarzy. Zapewne przewidywano że po kilkuletniej akcji wymierzonej przeciwko PiS i Lechowi Kaczyńskiemu, Prezydent nie ma szans na reelekcję. Więc zrobiono "prawybory" dzięki którym społeczeństwu dodatkowo wdrukowano żeby głosować na Bula i w ten sposób się upewniono. Według mnie Sikorski od początku był figurantem i o tym wiedział. Stąd znane nam, chamskie ekscesy a la niewymowny. Zapewne w ten sposób załatwiano kilka spraw: głód władzy we frakcjach a także gwarancję że Bul WSI skrzywdzić więcej nie pozwoli. No i zamiast jednego - dwóch swoich na najwyższych stanowiskach.
Pozdrawiam
Honic

Vote up!
0
Vote down!
0
#323516

Ciekawe i realistyczne konstatacje. Być może rzeczywiście jest to tylko wyrównywanie szeregów a odejścia Klichów, Millera (tego od katastrof)czy Arabskiego to zwykłe: "zrobiłeś swoje a teraz grzej się na "ciepłej posadzce". Tyle tylko, że ci, którzy zaczynali mówić prawdę lub istniało takie prawdopodobieństwo, że zaczną ją mówić...po prostu już nie żyją. Tych egzekucji decyzyjnie nie wykonują oczywiście żadni figuranci w stylu Tuska czy Komorowskiego, ale ci, którzy byc może są sprawcami zamachu smoleńskiego. Tyle dziwnych śmierci ludzi prawych, tuż przed i po zamachu, nie jest przypadkowe i wymaga zorganizowania oraz ludzi, którzy wiedzą, że "głowa im nie spadnie" za te czyny. Nie wiem, ale hipotetycznie tylko można założyć, że są to być może postsowieckie służby specjalne. Być może środowisko WSI i GRU...

Kiedyś prawdy sie dowiemy. Wierzę w to!!!

P.S.
Nie odrzucałbym a'priori poglądów dr. S. Krajskiego. Warto przeczytać jego ostatnią ksiażkę|: Masoneria w Polsce 2012"...

krzysztofjaw

Vote up!
0
Vote down!
0

krzysztofjaw

#323597