Głodówka nie-medialna - Grzegorz Wszołek.
Żeby czymś się zainteresowały główne media w Polsce, potrzeba dużego rozgłosu. Najlepiej sensacji - taką dają bełkotliwe słowa Palikota na konferencjach prasowych albo przejęzyczenie Kaczyńskiego. Chyba, że jakiś minister rządu daje pokaz takiego iloczynu inteligencji, by go wyśmiać od czasu do czasu, po to, by się uwiarygodnić w oczach widza. Edukacja? Zmiany w szkolnictwie? Protest w Krakowie? A kogo to ma obchodzić?
Tak właśnie media "załatwiają" kolejne młode pokolenia. Nie informują o tym, co rzeczywiście zmieni rozporządzenie minister Hall. Jak będzie wyglądała sytuacja szkolnictwa i zatrudnienia w placówkach edukacyjnych po wprowadzeniu daleko idących zmian. Główne ośrodki medialne wolą zajmować się prostymi nawalankami. Dziennikarze nie mają zamiaru, oprócz nielicznych, pofatygować się do głodujących. Gdy protest organizowały pielęgniarki w czasach rządów PiS, wszystkie stacje telewizyjne i gazety informowały o jego przebiegu dzień po dniu. Hanna Gronkiewicz-Waltz przyjeżdżała do nich z kanapkami. Protestujący mogli nawet okupować KPRM przy aplauzie mediów.
Od paru dni w Krakowie dzieje się historia. Nigdy nie było protestu w sprawach ideowych, nie tyle przecież politycznych. Strajkujący w kościele św. Stanisława otrzymali poparcie nawet od Rady Naukowej Instytutu Historii UJ. Media o tym kompletnie nie informują, choć Krystyna Szumilas twierdzi, że przeciwnicy reform nie znają rozporządzenia i wprowadzają młodych ludzi w błąd. Poucza tym samym nauczycieli, którzy mają kontakt z uczniami i studentami na co dzień. Co na to czwarta władza? Dokładnie nic. Dzisiaj na konferencji prasowej głodujących i kombatantów, oprócz TVP Kraków i Polsat News, nie było nikogo.
A co się stanie, jeśli strajk się rozszerzy? Jak wówczas będzie wyglądał przekaz w mediach? Nastąpi wielkie zaskoczenie czy może dalej taktyka "wyciszania" i "spokoju"?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1300 odsłon
Komentarze
Re: Głodówka nie-medialna - Grzegorz Wszołek.
24 Marca, 2012 - 20:54
"Główne ośrodki medialne wolą zajmować się prostymi nawalankami." Za to im płacą. Zawsze zostaje internet.
Tego co tutaj jest popularne nie da rady przemilczeć.
Pozdrawiam raz jeszcze.
Trzymajcie się.
R. Zaleski
25 Marca, 2012 - 00:54
Co racja, to rajca.
Internet jest dodatkowym narzędziem i atutem, jak i takie portale jak Niepoprawni.
Pozdrawiamy
W obronie polskiej szkoły
Bronimy polskiej edukacji przed nieodpowiedzialnymi zmianami.
W obronie polskiej szkoły
Bronimy polskiej edukacji przed nieodpowiedzialnymi zmianami.