Ziemkiewicz- celebryta, biznesmen, polityk czy publicysta?

Rafał Ziemkiewicz- autor wielu świetnych książek i felietonów nie potrafi się określić.

O ostatnim wyskoku Ziemkiewicza napisało kilku blogerów naprawdę dobre teksty (np. TUTAJ). Przywoływano m. in. kontakty RAZa z Giertychem. Nie będę zatem pisał tutaj jakiegoś bardzo rozbudowanego tekstu. Dodam swój krótki komentarz.

Ziemkiewicz jest zdecydowanie najlepiej rozpoznawalną gwiazdą drugiego obiegu i co ciekawe- jednocześnie jednym z najlepiej znanych lemingom publicystą i dziennikarzem. On świetnie balansuje na granicy. Gwarancją istnienia w mainstreamie są jego wypowiedzi na temat PiSu, a jak wiemy PiS jest "czarnym ludem" do bicia. Chcesz mieć zaproszenia do TV? Walnij od czasu do czasu w PiS. Nie twierdzę, że wszystko co mówi Ziemkiewicz na temat tej formacji to fałsz. Krytyka jest potrzebna. Chodzi mi o to, że Ziemkiewicz doskonale zna tą zasadę i stosuje ją rytmicznie.

Blogerzy zastanawiają się czy Ziemkiewicz oglądał Anatomię Upadku. Oglądał. Nie sprawdzałem czy był na premierowych pokazach, nie przeglądałem jego kolekcji płyt DVD, ale jestem pewien, że Ziemkiewicz zna ten film. I właśnie jeden z tych faktów, o których dowiadujemy się w filmie, RAZ świetnie wykorzystał do swoich „przemyśleń” w tekście ”Ostrożniej z tą pewnością” . Coraz mniej materiałów dowodowych w sprawie Smoleńska. Rosjanie dalej je niszczą i nie ma w tej sprawie żadnej reakcji rządu- Ziemkiewicz pisze zostawmy wszystko Putinowi. 

Dlaczego RAZ tak się zachowuje? Bo on nie wierzy, że prawda o Smoleńsku ujrzy światło dzienne. Obawia się, że narracja mainstreamu się umocni i zepchnie na bok ustalenia niezależnych ekspertów. Co wtedy by było z Ziemkiewiczem?

Ziemkiewicz nie opowie się za teorią zamachu w Smoleńsku, bo gdyby Polacy przegrali tą sprawę to RAZ byłby zapraszany do TV już  tylko jako prawicowy clown… A tak to z niego troszkę taki prawicowy oszołom a troszkę autorytet telewizyjny. Dla Ziemkiewicza "przegrany Smoleńsk" to również koniec możliwości pisania do mainstreamowych gazet i koniec sprzedaży tysięcy książek, które trafiają też do lemingów.

No i koniec bycia guru od wszystkiego. Zero tańca z gwiazdami.

Nie deklaruję tutaj „rzucenia Ziemkiewicza w kąt”, ale będę wnikliwie obserwował jego zachowanie. Może zmądrzeje ten mądry facet.

AS