Polska prawica? A cóż to takiego?

Do napisania tego zainspirował mnie Kirkier swoim wpisem, "Gdzie jesteś polska prawico". Muszę przyznać, że zmagam się z tym już dość długi okres czasu i uczciwie mówiąc, jeszcze nie wyszedłem z lasu. Ale do rzeczy.

Zgadzam się, że prawicy w Polsce nie ma, są ci co uważają sie za prawicę. Z różnych względów zresztą.. Ale cóż to takiego ta prawica? Myślę, że należałoby uściślić pojęcie prawicy jako takiej. Zaczynijmy od ONR czy PPN, a kończymy...... no właśnie, gdzie? Na tych co uważają sie za prawicę?

Następnie, należy się zastanowić nad bazą prawicy. Czy takowa wogóle istnieje? Odpowiedź na to da odpowiedź czy w Polsce istnieje średnio zamożna i zamożna klasa średnia. Odpowiedź jest tylko jedna. NIE!  A wiec nie ma bazy!  Jak można budować dom nie tylko bez fundamentów, ale nawet bez łachy?

Praktycznie, w tym momencie możnaby uznać dalszą dyskusję za zbyteczną, bowiem jak może wypływać coś z niczego? Niemożliwe!. No, chyba, że jest się wyborcą PO, wierzy w obiecywane cuda i w to, że PO ma cokolwiek wspólnego z prawica. W tym momencie należy życzyć zdrówka, bo o rozum już za późno.

Zastanówmy się. Skoro nie ma bazy prawicy i samej prawicy, to co jest? Oprócz tego, że jest cała masa jeźdżców bez głów, biegających dookoła z błyskiem w oku i uważających się za jedynych i najmądrzejszych prawicowców w Polsce, o ile nie na świecie., są grupy lub ludzie, których z grubsza można nazwać, patriotyczno-konserwatywnymi. I w tym momencie możemy znaleźć bazę niemalże natychmiast. Na lewej stronie tego nurtu napewno będzie PiS. A na prawej...... no właśnie, na prawej nie ma nikogo! Trudno bowiem uznać plankton typu PP, LPR czy UPR za coś poważnego. Natomiast, jeśli chodzi o KZ-M, skreślam ich całkowicie.Bez podania przyczyn.Wszyscy je znają.

No tak doszedłem do ściany. PiS... i to wszystko. A więc jestem skazany na PiS. A co jeżeli styl, program i niezdecydowanie PiS-u mi nie odpowiada? Może powinienem zamknąć się w swoich czterech ścianach i zacząć wyć do księżyca? Eee, aż tak źle to chyba nie ma. Jest baza! A więc można zacząć budowć! Pytanie tylko co budować? Jaki program przyjąć? Co najważniejsze, a co może poczekać?  Co należy włożyć między bajki?

Dlatego z wielką uwagą przecztałem wypowiedź Kirkiera "Gdzie jesteś, polska prawico?" Jego zaczyn programowy i dyskusję, która się wywiązała.

Na początek "tezy programowe" Kirkiera:  POLITYCZNE.

1. Państwo Wyznaniowe- byłbym nawet za, ale bardzo mnie studziła i w dalszym ciągu studzi postawa episkopatu   polskiego. Do tego stopnia, że zaakceptowłbym wpis w konstytucji o religii katolickie, jako dominującej, ale nigdy nie zaakceptowałbym możliwości wtrącania się do czegokolwiek episkopatu. Niestety nie mam do nich zaufania.

2. Aborcja i Eutanazja- aborcja dopuszczalna TYLKO! w szczególnych, bardzo nielicznych przypadkach, za silna rekomendacją lekarzy i zgodą matki i ojca!  Zauważcie, że nie powiedziałem męża i żony czy matki lub ojca, ponieważ, nie zawsze jest ten przypadek. W przypadku, kiedy matka i ojciec nie są w stanie podjąć decyzji, Śmierć lub nieprzytomni. Decyzję podejmuje lekarz w porozumieniu z rodzicami matki i ojca dziecka. Jeżeli i ci są "nieuchwytni". Tylko lekarz.Eutanazja zabroniona konstytucyjnie.

Pornografia- zabroniona konstytucyjnie.

Homoseksualizm- to co "partnerzy" robią za zamkniętymi drzwiami swojej sypialni, zupełnie mnie nieinteresuje. Wszelkie publiczne okazywanie swoich skłonności kategorycznie zabronoine pod karą chłosty.

Chłosta-  za drobne przestępstwa lub wykroczenia. Moim zdaniem jest to o wiele "dotkliwsza" kara niż więzienie czy kara pieniężna. Poza tym kara pieniężna może dotknąć rodzinę przestępcy, chłosta dotknie tylko przestepcę. Więzienia czy zakłady poprawcze znane są jako wylęgarnia przestepców. Drobna uwaga. Myślę,że należy zacząć od 15 batów i za każdym razem, kiedy delikwent "zakwalifikuje" się do następnej porcji, podwoić ją. Ciekawe, komu znudzi się szybciej.

Więzienia- minimalne utrzymanie więżnia, gwarantowane przez państwo,  nie powinno przekroczyć 5 złotych dziennie czyli 2 litry zupy. Na resztę więzień musi zarobić sobie sam.Powinna obowiązywać zasada, że więzienia nie są ośrodkami resocjalizacyjnymi, służą do odbywania kary za popełnione przestępstwa. Dopiero po odbyciu kary, powinna nastąpić resocjalizacja, którą to i jej długość, również powinien orzekać sąd. Resocjalizacja musi być orzekana oddzielnie i w żadnym wypadku nie może być włączana do odbywania kary. Przywrocony K.S.

Narkotyki- całkowicie zdelegalizowane. Puszerów i dilerów sądzić z tych samych artykułow co morderców z premedytacją. Wyrywkowe badania przypadkowo wybranych na obecność zabronionych narkotyków w organiżnie. Ludzie biorący lekarstwa na bazie narkotyków muszą mieć zaświadczenia i wpisy.

Republika prezydencka- jestem za. Okres kadencji powinien trwać od 5 do 7 lat. Zagwarantowałoby to ciągłość polityki. A i wyborcy zastanowiliby się pięć razy zanim zagłosowaliby na kogoś.

Armia i Policja- aby zabezpieczyć się przed różnego rodzaju"reformatorami", w przyszłej Konstytucji musi się znaleźć zapis o liczebności WP (500 tys jest OK) oraz jaki procent dochodu narodowego jest przeznaczony w budżecie na WP. To samo w przypadku Policji.

Muszę już kończyć. Ciąg dalszy nastąpi.