Tuskowa maszyna kłamstwa mocno się już przegrzewa

Obrazek użytkownika Krystian Frelichowski
Idee

Wystąpienie Tomasza Jasińskiego

Miesięcznica, dnia 10.09.2013

Wrzesień przyniósł nam dwie ważne wiadomości, dotyczące materiału dowodowego w śledztwie katyńskim.

Pierwsza- dotyczy listu z zaproszeniem Prezesa Polskiej Akademii Nauk, do zespołu kierowanego przez nijakiego pana Laska, protegowanego Tuska. Chodzi o debatę z naukowcami nie podzielającymi zdania o tzw. katastrofie smoleńskiej. Na razie człowiek instytucja, pan Lasek starym zwyczajem, nabrał wody w usta. Pewnie musi się spytać premiera jak ma się zachować.

Druga wiadomość dotyczy pobranych próbek. Żandarmeria zabezpieczyła przywiezione ze Smoleńska, 300 próbek. Będą one badane pod kątem obecności materiałów wybuchowych. Otóż w tej sprawie Sąd polski nie zezwolił na obecność przy badaniach rodzin ofiar. Istnieje obawa, że badany materiał zostanie sfałszowany. Bezcenne dowody mogące obciążać rząd polski, zostaną zniszczone. Przy założeniu, że na wniosek rodzin smoleńskich, próbki te byłyby poddane, oprócz oficjalnego, jeszcze dodatkowo, niezależnemu badaniu, mogłoby się okazać, że ekspertyzy: rządowa i zewnętrzna są sprzeczne. Najmniej na uwiarygodnieniu tego zależy rządowi, dlatego kryjąc się za plecami sądu i wydanym przezeń postanowieniem, zabezpiecza się przed taką ewentualnością.

Tuskowa maszyna kłamstwa mocno się już przegrzewa, o czym świadczyć może malejące poparcie dla obozu Po- Psl. Z przeprowadzonych sondaży wynika, że ponad połowa polaków nie wierzy w wersje wydarzeń według raportu Millera. Dla nas wyjaśnienie do końca tej sprawy jest pierwszorzędnym zadaniem, dopiero później fatalna polityka gospodarcza rządu. Ale dla wielu polaków ta hierarchia wartości wcale nie jest tak oczywista.

Nie dajmy się zmęczeniu i zniechęceniu, choć praca jest od podstaw. Ciągle trzeba cierpliwie ludziom tłumaczyć, to co telewizja polska objęła cenzurą. Trzeba powoływać się na oficjalne wyniki badań niezależnej komisji Macierewicza. U tych naszych rodaków, u których niewiara we własne siły bierze górę, odwoływać się do dumy i honoru polaka. To nie my powinniśmy się wstydzić, niech wstydzą się ci którzy nas zdradzili. Ta myśl musi nam ciągle przyświecać. W tej niekończącej się serii kłamstw zbliżamy się do końca; ostatnie przypieczętuje bankructwo polityczne i moralne Po.

Na koniec nie zapominajmy o modlitwie i komunii św. w intencji ofiar zbrodni smoleńskiej, także tych co oddali swoje życie w obronie prawdy, a których cześć beszta się podtrzymywaną wersją o samobójstwie. Nikt z nas chyba nie wierzy w samobójczą śmierć gen. Petelickiego?! Nie upadajmy na duchu, jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?

I już zupełnie na koniec, moi drodzy, pamiętajmy, że Pan Bóg obietnice szczęścia związał z łaknieniem sprawiedliwości. Jestem przekonany, że prawda smoleńska wyjdzie na jaw, i słowa o owych błogosławionych będą także naszym udziałem. Reszta w ręku Boga!

„ Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem będą oni nasyceni” ( Mt5,6)

Brak głosów

Komentarze

Bardzo powoli ale do przodu posuwa się prawda o smoleńskim zamachu.Wcześniej niż nasza banda parę puszczą sowieci gdy tylko ryży zrobi coś głupiego nie po myśli cara putina..

Vote up!
0
Vote down!
0

Marika

#380542