Albo z Polską albo z sierpem i młotem

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Ależ w mordę chama. Moja cierpliwość jest już na wyczerpaniu, drodzy państwo.

Faktyczna likwidacja demokracji w Polsce doprowadziła do ośmielenia się i jawnego działania środowisk szkodzących ewidentnie polskiej racji stanu. Tak jak w latach trzydziestych ubiegłego wieku w Niemczech, mamy do czynienia z konglomeratem grup o jawnie komunizująco-faszyzujących poglądach i zachowaniach, które znajdują wyraz nawet w mediach publicznych.Dopuszczenie do działania w strukturach polskiej władzy protonazistowskiego ruchu Palikota, samo w sobie skandaliczne, bo w Niemczech neonaziści nie mają wstępu na fora publiczne, owocuje dalszą degrengoladą i dopuszczaniem w mediach publicznych do głoszenia przez "dziennikarzy" postkomunistycznych ("Przegląd") propagandy komunistycznej i szerzenia poglądów szkalujących polskich patriotów i występujących przeciwko polskiej racji stanu reprezentowanej przez IPN. Jako że formalne władze abdykują musi to spotkać się z przeciwdziałaniem ze strony samych obywateli, bo krasnoludki tych destruktorów nie usuną.

Odnoszę wrażenie, że że ci ludzie ciężko pracują na ziszczenie się zapowiedzi, że "na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści". Więc najwyższy czas by przekonać ich, że muszą dokonać wyboru. Albo Polska albo won, za Don. Ale chyba najskuteczniejszy byłby obóz reedukacyjny, a następnie obowiązek poruszania się w przestrzeni publicznej z czerwoną opaską z sierpem i młotem. Bo jak nie to zamiast liści. Należy w końcu zacząć regulować rachunki. Zwlekanie do niczego dobrego nie prowadzi.

Brak głosów