Banksterka vs Ty - krótki kurs
Bank ukradnie Twoje pieniądze
Nie jest tajemnicą, zbliżające się tsunami systemu bankowego na świecie. Jak to bywa z przyrodą jedni stracą wszystko, inni tylko część, a pewna grupa tylko będzie obserwować.
W 1998 roku FED wydrukował i zasilił największe banki, w kwocie 16 bilionów dolarów. Bez tych pieniędzy wiele banków upadłoby. Dzisiaj sytuacja jest dużo gorsza. FED zawsze może dodrukować pieniądze, ale coraz większa ich ilość w systemie jest niebezpieczna.
Jak mówi Jim Rogers, "inflacyjna depresja" spowoduje hiperinflacje na całym świecie. Wtedy system bankowy zacznie się sypać.
Co stanie się gdy duże banki będą upadać ?
Jakie istnieje niebezpieczeństwo dla Twoich oszczędności ?
Udany eksperyment cypryjskiUnia Europejska i Bank światowy, pozwoliły na kradzież pieniędzy kont bankowych z cypryjskich banków. Był to eksperyment, który miał za zadanie sprawdzić reakcje rynku na grabież prywatnych oszczędności.
Kto na tym ucierpiał ?
Głównie rodziny cypryjskie. Spory majątek na eksperymencie cypryjskim, stracili również oligarchowie rosyjscy.
Wiemy, że amerykanie transferują pieniądze na Kajmany, europejczycy do Szwajcarii, a Rosjanie na Cypr.
Oficjalne źródła podają kwotę 20 miliardów dolarów, natomiast ekonomiści tacy jak Jim Sinclar, Paul Craig Roberts, mówią o kwocie kilku bilionów dolarów rosyjskich pieniędzy.
Czy był to zamach na Rosję ?
I tak i nie. Wiemy że biznesmeni rosyjscy, to byli i obecni agenci rosyjskich służb specjalnych. Być może był to atak na Rosję, albo Putin zgodził się na taką akcję, aby zmusić niepokornych do trzymania pieniędzy w rosyjskich bankach. Zresztą najwięksi gracze rosyjscy, wyciągnęli pieniądze przed akcją zagrabiania.
Dlaczego Cypr to eksperyment, a nie przypadek ?
Cypr potrzebował pieniędzy, aby nie zbankrutować. Europejski Bank Centralny mógł dodrukować pieniądze i wykupić obligacje Cypru. Dokładnie w taki sposób dotuje Francje czy Wielką Brytanie. Zamiast tego, nakazali opodatkować pieniądze na kontach bankowych na Cyprze.
Eksperyment cypryjski powinien uzmysłowić nam bezczelność Unii Europejskiej i Banku światowego. Do tej pory depozyty do 100 tyięcy euro były gwarantowane. Po bezprawnym opodatkowaniu ich na Cyprze, możemy spodziewać się dalszego zagrabiana Waszych oszczędności.
W jaki sposób ?
Gdy Polska będzie potrzebowała kolejnych kredytów, powiedzą "opodatkujcie konta bankowe". W ten sposób zabiorą na przykład 10% oszczędności z każdego konta bankowego.
Jak wygląda gwarancja Twoich pieniędzy w banku ?Obecnie obowiązuje w Polsce prawo mówiące, iż depozyty (oszczędności na kontach bankowych) do kwoty 100 tysięcy euro są gwarantowane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny.
Sprawdźmy jak wygląda taka gwarancja.
Polskie rodziny mają 530 miliardów złotych na kontach bankowych, a firmy polskie około 180 miliardów złotych. Razem ponad 700 miliardów złotych znajduje się na kontach bankowych.
Czy Bankowy Fundusz Gwarancyjny ma taką kwotę do zagwarantowania ?
Nie. Instytucja, która ma gwarantować nasze pieniądze w bankach, posiada około 11 miliardów złotych. W razie problemów, Polska ma otwarty kredyt w banku światowym na kwotę około 30 miliardów złotych. To wszystko jest za mało. W razie problemów w systemie bankowym, wiele Polaków straci własne pieniądze.
Czy lepsza sytuacja jest w największej gospodarce świata ?
W USA FDIC gwarantuje depozyty do kwoty 250 tysięcy dolarów. Na swoich kontach posiada około 25 miliardów dolarów. Natomiast amerykanie mają na kontach bankowych około 9 bilionów dolarów.
Dlatego nie ma takiej możliwości, aby przy upadającym systemie bankowym, wszyscy ludzie dostali gwarantowane przez ustawę pieniądze. W momencie, gdy klienci masowo pójdą do banków, aby wybrać swoje pieniądze, zostaną one zamknięte. Tak było w Turcji, Argentynie czy Grecji.
Zostaną zamknięte nie dla uspokojenia rynków, jak mawiają politycy i ekonomiści, ale z powodu braku tych pieniędzy w bankach.
Banki w Polsce posiadają tylko 8-15 % rezerwy finansowej. Jest to współczynnik wypłacalności czyli stosunek własnych pieniędzy do sumy aktywów. Resztę pieniędzy zdeponowanych na kontach bankowych, banki pożyczyły firmom i zwykłemu Kowalskiemu.
Nie ma problemu, gdy upada jeden bank, a sytuacja jest stabilna. Wtedy Bankowy Fundusz Gwarancyjny wypłaci klientom pieniądze.
W momencie, gdy cały system upada lub bank z pierwszej szóstki światowej, tracą na tym klienci większości banków.
Coraz więcej dużych banków jest bankrutami. Jest nim niemiecki Deutsche Bank, jak i amerykański J.P. Morgan. Są oni powiązani z całym systemem bankowym.
Jaki mają pomysł bankowcy na uratowanie banków, gdy potwornie zadłużone kraje, nie będą miały możliwości sponsorować kolejnych pakietów stabilizacyjnych ?
Finansjera opracowała procedurę „ball-in”.
Aby zapobiec nagłym samoistnym bankructwom banków, wprowadzili procedure „ball-in” czyli przejmowanie pieniędzy z rachunków bankowych. Cypr był udanym eksperymentem, w którym bankowcy przejęli miliardy dolarów.
Jak to będzie odbywać się w praktyce ?
Pierwszy pomysł dotyczy tylko depozytów powyżej 100 tysięcy euro. Bankrutujący bank będzie mógł przejąć część lub całość depozytów najbogatszych klientów.
Drugi pomysł dotyczy wszystkich depozytów bankowych. W momencie możliwości bankructwa, banki będą zamieniać depozyty na akcje. Oczywiście są to nic nie warte akcje, bankrutujących banków. Zresztą kogo obchodzą akcje, kiedy każdy klient banku będzie chciał odzyskać swoje ciężko zarobione pieniądze.
Nie ważne tutaj będzie Twoje zdanie, ponieważ proces przejmowania depozytów, będzie zgodny z prawem bankowym.
Jak zabezpieczyć się przed okradaniem kont bankowych ?Wiem, że w głowie każdej osoby pojawiają się myśli: „co za bzdura, jak banki mogą upaść, to nie zdarzy się nigdy”.
Tak wiem, że przez lata karmiono nas hasłami o bezpieczeństwie systemu bankowego. Teraz nastały czasy bardzo trudnej ekonomii.
Czy ktoś pomyślał parę lat temu, że Grecja zbankrutuje ?
Jeździliśmy tam i zarabiali przyzwoite pieniądze.
Czas skończyć z zaufaniem do polityków i...ekonomistów. Wielu z nich, to banda oszustów i kłamców. Sami znając prawdę zabezpieczą własne pieniądze. Ktoś musi na tym stracić.
Dlatego zapomnij o bezpiecznym systemie bankowym. On już nie istnieje. Jeżeli nie wierzysz mi, to czas abyś czytał/czytała takich ekonomistów jak Jim Rogers,
Mark Faber, Peter Schiff, Paul Craig Roberts czy Jim Sinclar. Zobacz również, co ma do powiedzenia główny ekonomista SKOK-ów, Janusz Szewczak.
Moim zdaniem najbezpieczniejsze miejsce dla Twoich pieniędzy, to...skarpeta. Polecam trzymanie pieniędzy poza bankiem, wystarczających co najmniej na kilka miesięcy życia.
A co z kontami bankowymi ?
Tutaj należy sprawdzić, kto jest właścicielem Twojego banku.
Dlaczego ?
Polski system bankowy jest stabilny. Znacznie lepiej funkcjonuje od światowego systemu bankowego. Problemem jest fakt, że właścicielami ponad 80% banków w Polsce są banki zagraniczne. W momencie ich bankructw czy zachwiania stabilności, jedną decyzją ściągną pieniądze z oddziałów polskich.
Wtedy polskie oddziały banków, będą bronić się przed bankructwem. Zaczną wypowiadać kredyty. Najpierw fimom, a później Kowalskiemu. Tak było w czasie kryzysu w 1998 roku. Wielu firmom banki wypowiedziały umowy kredytowe i w ciągu 30 dni firmy musiały spłacić kredyt.
Zbliżający się kryzys według ekonomistów jest dużo gorszy do tego z 2001 roku czy 2008 roku. Będzie miał niespotykaną dotąd w historii skalę rażenia.
Gdzie trzymać swoje pieniądze ?
Tylko w polskich bankach.
Przeprowadzając krótką analizę banków, należy wspomnieć o ryzykownym Banku Milenium, którego właścicielem jest portugalski Banco Comercial Poruges – 65% udziałów. Gospodarka Portugalii jest kolejnym bankrutem, tak samo jak Hiszpania. Hiszpański Banco Santander posiada 70% udziałów w BZWBK.
Również, amerykańskie banki nie są stabilne. Podczas kryzysu w 1998 roku, zostały uratowane tylko dzięki rządowi amerykańskiemu. Są to BPH z General Electric i Bank Handlowy z CitiGroup.
Najbardziej stabilne są polskie banki z udziałem skarbu państwa.
Warto rozważyć propozycję Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK). Właścicielem banku jest Skarb Państwa, prowadzi on obsługę zadłużenia zagranicznego rządu, obsługuje różne samorządy. Taki bank nie może upaść.
PKO BP jest również ciekawą opcją. Skarb Państwa posiada w nim 31% akcji.
W Alior Bank Skarb Państwa ma 56% udziałów.
SKOK-i to polskie instytucje i na pewno są bezpieczniejsze, niż jeden z największych banków w Polsce – Pekao SA.
Właścicielm PKO SA w 50% jest włoski bank UniCredit. Włoska gospodarka jest pretendentem do bankructwa. Dlatego kryzys we Włoszech może spowodować bankructwo UniCredit. Przy braku gotówki, bank ten ściągnie pieniądze z PKO SA. W takiej sytuacji oddziały tego banku będą szukać pieniędzy, aby ratować się przed upadkiem.
Gdzie będą szukać ?
I jeszcze jedno na koniec, system bankowy nie musi upaść, aby klienci ruszyli na banki.
Wystarczy, aby Unia Europejska powtórzyła akcje kradzieży pieniędzy na miarę Cypru, tylko w większym kraju.
Oby tylko nie w Polsce.
Robert Brzoza 07 wrzesień 2013
http://alexjones.pl/pl/aj/aj-swiat/aj-gospodarka-swiatowa/item/11027-bank-ukradnie-twoje-pieniądze#
Zapraszam na nowy kanał YouTube, w którym umieściłem filmik, komentujący powyższy artykuł - www.youtube.com
____________________________________________
UZUPEŁNIENIE.
Kradzież doskonała - kreacja pieniądza przez kredyt
http://free.dom.salon24.pl/505457,kradziez-doskonala-kreacja-pieniadza-przez-kredyt
( )
Jak to zrobiono? Jak banki obrabowały społeczeństwo z ponad 90% pieniędzy?
Kreując tyle pieniędzy w postaci bezgotówkowych zapisów na kontach, że pieniądze w ilości X, czyli 100% pieniędzy które rzeczywiście istnieją (mają pokrycie w banknotach NBP) stanowią dzisiaj tylko 3,5% wszystkich pieniędzy wprowadzonych do obiegu. Czyli wystarcza ich akurat żeby pokryć tą niewielką część pieniędzy, który wypływa POZA system bankowy – cała reszta to tylko zmieniające się zapisy księgowe wewnątrz systemu bankowego.
Te pozostałe 96,5% to pieniądz bezgotówkowy, bez pokrycia, istniejący tylko w świadomości ludzi i w formie zapisu księgowego w systemie bankowym. To dlatego tzw. „run na banki” jest tak niebezpieczny – bo wtedy stało by się oczywiste, że zostaliśmy oszukani i obrabowani z ponad 90% bogactwa.
Wciśnięto nam w formie kredytów FAŁSZYWKI, których nie sposób odróżnić od autentycznych pieniędzy – bo nie mają fizycznej postaci. Ale niemniej jednak trafiły one do obiegu, zwiększając podaż pieniądza – czyli ilość pieniędzy w obiegu - 28-krotnie (nie dokładnie, ale istotny jest rząd wielkości) przez ostatnie trzydzieści lat.
Proszę teraz wrócić do punktu trzeciego powyżej, i przypomnieć sobie w jaki sposób bogaci się „drukarz” fałszywych pieniędzy – kosztem wszystkich innych (ponosimy ten koszt poprzez rosnące ceny spowodowane inflacją)
I to jest istota tej gigantycznej kradzieży – banki zwiększają ilość pieniądza w obiegu, pożyczając ludziom wykreowane fałszywki w formie oprocentowanych kredytów, które my sami wymieniamy powoli na prawdziwe pieniądze spłacając raty kredytu z naszych ciężko wypracowanych pieniędzy.
Skutki:
- wszyscy jesteśmy okradani tak jak w punkcie trzecim powyżej – poprzez rosnące ceny – zupełnie tak jakby ktoś dodrukował sobie kilkadziesiąt miliardów zł rocznie (a nie marne 100 tyś!)
(ilość pieniądza zwiększała się w ostatnich latach co roku średnio o ok 60 mld złotych - na tyle jesteśmy ograbiani przez system bankowy)
DODATKOWO:
- banki bezprawnie zarabiają na pieniądzach, które do nich nie należą, których po prostu nie było. Zarabiają na zwykłym, choć zalegalizowanym FAŁSZOWANIU pieniędzy (odsetki od kredytów nie mających pokrycia w pieniądzu)
- kredytobiorcy są w tym układzie jakby „pralnią pieniędzy”, pożyczyli fałszywki, ale oddać muszą już prawdziwe, wypracowane przez siebie pieniądze – wraz z odsetkami, które bank w całości zachowuje dla siebie.
** wyjaśnienie użytych pojęć:
Fałszywki – to pieniądz stworzony bezprawnie, bez pracy i bez pokrycia, który każdy mógłby sobie wydrukować na drukarce, a który banki „drukują” w postaci bezgotówkowej jako zapis księgowy.
Prawdziwe pieniądze mają pokrycie w gotówce LUB w ludzkiej pracy (lub innej prawdziwej wrtości, np. dom pod którego zastaw wzięty był kredyt)
Odsetkami z prawdziwych pieniędzy bank MUSI SIĘ dzielić z ich właścicielem – bo występuje tylko jako pośrednik (różnica między oprocentowaniem lokat a oprocentowaniem kredytów).
W przeciwieństwie do odsetek z fałszywek, które bank zachowuje w całości dla siebie.
I jeszcze jedna uwaga koniec. Ludzie mają ogromne problemy z wyobrażeniem sobie tego mechanizmu i jego pełnym zrozumieniem – ponieważ nie biorą pod uwagę, że on obejmue nie tylko „dzisiaj” - ale rozciąga się w czasie w przyszłość.
Każdy udzielony kredyt, wraca do systemu bankowego z formie depozytu – tzn. trafia na konto np. sprzedawcy domu. W ten sposób rosnąca suma depozytów nie ma dzisiaj pokrycia (run na banki by to raz dwa obnażył) – bo to są fałszywki, jak już wiemy – a nie prawdziwe pieniądze.
Te fałszywki zostaną dopiero „wyprane”, tzn. wymienione na prawdziwe, WYPRACOWANE pieniądze podczas spłaty rat kredytowych, w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat. Innymi słowy pieniądze na pokrycie obecnych depozytów, wygenerowanych przez kreację pieniądza bezgotówkowego przez banki, zostaną dopiero wypracowane w przyszłości.
Ale proces kreacji pieniądza poprzez kredyt jest ciągły – to nie była jednorazowa akcja – tak więc ten „schemat” cięgle się przesuwa: co oznacza, że depozyty ciągle nie mają pokrycia, i zawsze pieniądze na ich pokrycie JESZCZE nie zostały wypracowane (bo nastąpi to w „przesuwającej się” przyszłości)
Podsumowując: depozyty (oszczędności) – czyli zobowiązania banku do wypłaty naszych pieniędzy to fałszywki, prawdziwe są tylko DŁUGI (kredyty) – czyli zobowiązania kredytobiorców do odpracowania w pocie czoła i oddania bankowi pieniędzy wraz z bezprawnymi odsetkami.
PIENIĄDZ WYKREOWANY (sfałszowany) PRZEZ SYSTEM BANKOWY:
Powyższy schemat wyjaśnia dlaczego wiele osób ma trudności z określeniem istoty pieniądza wykreowanego przez system bankowy. Podejrzewam, że nie uzwględniają faktu „rozciągnięcia” tego pieniądza w czasie.
Wydaje nam się, że „bierzemy kredyt dzisiaj i wydajemy go dzisiaj.” A tak naprawdę wydajemy dzisiaj to, co dopiero wypracujemy w przyszłości.Coś czego dzisiaj jeszcze nie ma, ale bank tworzy falsyfikat tego czegoś – pożyczając nam na procent NASZE WŁASNE pieniądze z przyszłości.
Złodziejski Majstersztyk – okradają nas dzisiaj z tego co będziemy mieli dopiero w przyszłości. Czego jeszcze dzisiaj nie posiadamy – i dlatego nie widzimy, że jesteśmy OKRADANI !!!
(ponieważ siła nabywcza naszych pieniędzy na skutek zwiększenia podaży pieniądza maleje bardzo powoli, w sposób ciągły - ten proces trwa miesiącami i latami i z dnia na dzień jest niezauważalny)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1652 odsłony