Prezydent - patriota!?
Aż serce rośnie, jak się patrzy na rosnące szeregi opozycji i to, jak się wydaje, samego hardcorowego jądra, czarnopodniebiennych pisowców. Mówię, oczywiście o Panu Prezydencie, oby żył wiecznie. To już będzie ponad dwa lata, jak ekipa rządowa osadziła pod Żyrandolem, jak to stwierdził Donald Tusk swego człowieka. Tak im się zdawało, znaczy. A tu proszę, jaka niespodzianka- Konrad Wallenrod!
Oto Prezydent Komorowski w ostrych słowach krytykuje obecną władzę za brak sprecyzowanego interesu Polski, za niedbanie o Polskie sprawy! Dokładnie:
„To, co niestety nas negatywnie różni od Wielkiej Brytanii, to to, że oni wiedzą, jakie mają interesy, potrafią je bardzo dokładnie zdefiniować, nie na poziomie wielkiej ogólności tylko i wyłącznie, ale także konkretnym, praktycznym. My mamy problem z tym od prawie, że samego początku polskiej wolności.”
Teraz mi świta, kim był ten taki dziwny facet z doklejoną brodą, co się podłączał do pisowskich demonstracji, krzyczał „gdzie jest wrak”, „oddajcie skrzynki, weźcie Tuska”, „kto nie skacze, ten za Tuskiem, hop, hop, hop” i skakał najwyżej ze wszystkich. To właśnie był pan Prezydent, oby żył wiecznie.
Warto by sprawdzić, czy czasem kilka z list podpisów w sprawie prywatyzacji lasów, referendum w sprawie emerytur nie wyszło z Kancelarii Prezydenta. Bo przecież nie sposób przypuścić, by Prezydent doznał nagłej iluminacji przedwczoraj. To musiało tkwić w nim od jakiegoś czasu, tłamsił to w sobie, wygadywał te wszystkie brednie i kretyństwa publicznie, łkając z rozpacza „do wewnątrz” i zwalczając za to ekipę Tuska ze zdwojoną aktywnością na forach internetowych, anonimowo, jako „gajowypatryjota”. Z błędem, bo jednak cudów nie ma, poglądy można zmienić w jeden dzień, ale słomy z butów wytrząsnąć tak szybko się nie da. Ale nie szkodzi, nie patrzymy skąd, kto przychodzi, tylko, z czym przychodzi. I w zęby też nie zaglądamy.
Komorowski dodał, że w stosunkach z państwami, które swoje interesy mają doskonale sprecyzowane, "źródłem naszej istotnej słabości jest to, że my tego nie potrafimy". Zauważył też, że Polska często definiuje swoje interesy w ostatniej chwili. - Warto mieć o wiele więcej niż mamy dzisiaj przemyślanych elementów strategii narodowej, strategii państwa polskiego w różnych obszarach - powiedział prezydent, zaznaczając, że traktuje to, jako "swoiste wyzwanie do podjęcia".¬
Wyzwanie, owszem, ambitne, ale Pan Prezydent zdaje się mieć nieco spóźniony zapłon, tyle lat mu zajęło dojście do tego wniosku. Miałem kiedyś taki samochód, Dacia się nazywał. Każda jazda to była loteria, zapali, czy nie, rozrusznik był do niczego. Ale nawet ten grat zatrybiał szybciej, niż Pan Prezydent. No, ale, jak mówię, lepiej późno, niż wcale. A może było inaczej, może Prezydent siedział wpatrzony tępo w ścianę, albo w poroże jakiegoś jelonka własnoręcznie zatłuczonego teleobiektywem ( jak pamiętamy, w czasie kampanii wyborczej Komorowski przyrzekł polować wyłącznie teleobiektywem) i czekał, aż mu przyniosą napisane przemówienie, a tu przypadkiem wygrzebał z szuflady stare przemówienie prawdziwego Prezydenta, Lecha Kaczyńskiego, znaczy. Popatrzał, „o, fajne!”. I wygłosił. Mogło i tak być. Nie dopilnowali, to wlazł w szkodę, jak rogacizna.
Ale może naprawdę się nawrócił? Wielu myślało, że na tym wiecu Jarosław mówił do Zbyszka Ziobry, żeby się pojednać i iść razem. A tu nagle się okazuje, że Pan Prezydent też oglądał i się dał przekonać. No i niech, kto powie, że Jarosław nie ma daru przekonywania, wyłuskał z obozu tamtych samego prezydenta, przekabacił na naszą stronę, patriotę- państwowca z niego zrobił. Ziobro nie posłuchał, ale za to Prezydent- tak!
Chociaż, jest możliwe jeszcze jedno rozwiązanie tej zagadkowej wypowiedzi. W „Gwiezdnych Wojnach” była taka scena, Obi- Wan Kenobi mówi sprawdzającemu go kosmicznemu żandarmowi „ dokumenty są w porządku”, a on powtarza zahipnotyzowany „dokumenty są w porządku”, Obi: „ możecie jechać”, żandarm: „możecie jechać”. Nie od dzisiaj Jarosław cieszy się ponura sławą posiadacza tajemnej mocy wpychania Ukrainy w ramiona innych krajów, dzielenia całych narodów i kontynentów, jak ostatnio Europy, może, więc i wdrukował Prezydentowi te bluźniercze myśli, tym łatwiej, że było dużo wolnego miejsca na dysku.
Nauka- nigdy nie należy tracić nadziei.
No, niezależnie od tego, jaki byłby powód tej transformacji, do teraz tylko patrzeć, jak te dwa prorządowe obszczymury zaczną rapować „po trupach do celu”, ale tym razem zgodnie z prawdą, o Komorowskim. Tylko czekać też, jak Prezydent nie poleci do Jałty nie dlatego, że mu szczyt Komorowskiego z Komorowskim odwołali, ze strachu, że zacznie przemawiać, ale zwyczajnie dlatego, że mu Arabski samolotu nie da, bo „pilot zachorował”, a Tusk zacznie rozpowiadać, że nie potrzebuje Pana Prezydenta i że przy takim, rozszalałym w wetowaniu reform Prezydencie nic się nie da zrobić, że może po następnych wyborach, to już tak na poważnie zaczną rządzić, bo teraz, to sami widzicie, że się nie da i po prostu nie warto próbować. No, chyba, że Pan Prezydent gdzieś poleci i problem się rozwiąże.
P.S. Zachęcam do czytania felietonów w „Gazecie Polskiej Codziennie” i Freepl.info
http://freepl.info/seawolf
http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/
http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy
http://seawolf.salon24.pl/
Oraz w wersji audio tutaj:
http://niepoprawneradio.pl/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2443 odsłony
Komentarze
Łoś
9 Maja, 2012 - 20:46
A może słowa o zdefiniowaniu interesów, mają przywołać Adolfa Tuska do porządku i przypomnieć, że interesy trzeba zdefiniować i podporządkować zdecydowanie na Wschód a nie stać w niezdrowym rozkroku.
No chyba, że faktycznie jakiś żyrandol albo poroże łosia spadło mu na głowę podczas poobiedniej drzemki i wszystko nagle się poukładało jak u tego pomysłowego Dobromira z dobranocki.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
@seawolf- pomiłuj waść! coś pan taki złośliwy?
9 Maja, 2012 - 22:38
żeby tak na własnego prezydęta?toż nie uśmiecha się tak miło i charakterystycznie ? a pan batożysz i śmigasz rózgami?;-o))
ps świetny tekst mam nadzieję ,że jakiś żul z kancelaryji monitoruje niepoprawnych hehehehe
Athina
Tam bojkot,Smoleńsk,Smoleńsk z tyłu głowy mają,teatr,teatr,
10 Maja, 2012 - 04:10
Biesłan, Biesłan im wszystkim się tłucze. A temu się marzy;
"taka i taki wsiądzie w samolot i gdzieś poleci".A tamtemu,
co, przyjaciel sobie tak życzy.
A ci,"strzeżonego Pan Bóg strzeże",wulkan może nie wubuchnąć
-wolą nie ryzykować. Terroryści wszędzie grasują a tam już
sobie coś przećwiczyli.
W Moskwie defiladą też czymś rano się pochwalili.
Arabskich i takich Turowskich nie mają.
Tylko czekać u nas "seryjnego samobójcy".
Pozdrawiam.
Zgadzam się....
10 Maja, 2012 - 07:40
Że Szczynukowicz vel Komorowski jest patriotą!. Tusk też jest!. Tyle, że jeden patriotą rosyjskim, a drugi niemieckim!....
seawolf
10 Maja, 2012 - 08:54
Jan Bogatko
Komorowski widzi, że Platforma się wywraca i pierwszy wyskakuje na snopek.
Doskonale się czyta!
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Szanowny seawolf,Twoje teksty są przefajne,czytam je zawsze,
10 Maja, 2012 - 09:32
tak jak GPC,czytam Codziennie od deski do deski,nawe stopkę redakcyjną!
Czekam na Twoje teksty i serdecznie pozdrawiam!