Masakra w Deir Yassin
Zarzucają nam antysemityzm, brak tolerancji i wyssaną z mlekiem matek nienawiść do narodu Judy. Mówią że mordowaliśmy niewinnych w Jedwabnem, Kielcach a nawet w Oświęcimiu który zwali „polskim obozem koncentracyjnym”. O swych własnych winach z premedytacją milczą. Uzupełnijmy więc braki w historii 20 wieku i pokażmy że ci którzy zwą się ofiarami sami dokonywali mordów tak okrutnych że katom z Aleji Szucha zebrałoby się na mdłości.
W nocy 9 kwietnia 1948 roku synowie i córki Izraela otoczyli wioskę, położoną między żydowskimi osadami Givat Shaul i Montefiore. W ataku na Deir Yassin wzięły udział połączone siły żydowskich organizacji paramilitarnych o sile 132 ludzi - 72 z Irgunu i 60 z Lehi, pod wodzą bohatera Izraela Manachema Begina.
Walki rozpoczęły się około godziny 4.45 nad ranem od starcia oddziału Irgunu ze strażnikami pilnującymi wsi. W następstwie ataku mieszkańcy wsi zaczęli uciekać w kierunku południowo-zachodnim ku miejscowości Ein Kerem. Jednocześnie arabska obrona początkowo powstrzymała natarcie sił żydowskich. W ciągu kolejnych kilku godzin trwały ciężki walki, w trakcie których oddziały żydowskie używały materiałów wybuchowych w celu niszczenia faktycznych lub domniemanych punktów oporu, między innymi w domach mieszkalnych, w których zginęła duża liczba cywilów, w tym kobiet i dzieci. Domy te zostały przez rezunów z Irkunu podpalone wraz z mieszkańcami.
Walki zakończyły się około godziny 11.00.
Według oficjalnego raportu głównego przedstawiciela Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w Jerozolimie doktora Jacquesa de Reyniera zamordowano 52 dzieci i rozcięto brzuchy 25 ciężarnych kobiet. Licznym Arabom, masakrując ich, obcięto genitalia.
Oficjalnie władze izraelskie odcięły się od rzezi w Deir Yassin. Premier Ben Gurion publicznie nazwał Begina "Menachemem Hitlerem". Niemniej Izraelczycy zrobili wszystko, by maksymalnie wykorzystać psychologicznie efekty masakry, puszczając pogłoski o czekających Arabów dalszych rzeziach. Rezultatem był exodus Arabów - 750 tysięcy osób opuściło tereny Palestyny, uciekając przed wojskami izraelskimi.
Większość mieszkańców osady (liczbę mieszkańców szacuje się na 750 osób) przeżyła – uciekła lub została siłą usunięta po zdobyciu osady przez siły żydowskie. Liczba zabitych mieszkańców wsi szacowana jest od 100 do 254 osób. Ta druga liczba pojawiała się w pierwszych doniesieniach prasowych na temat masakry. Według wyników badań opublikowanych w 1998 r. przez Uniwersytet w Beir Zeit, podczas przejmowania i okupacji osady zostało zabitych około 107-120 jej mieszkańców.
Mimo pewnych kontrowersji wokół śmierci osadników, część źródeł historycznych, ówczesnych raportów i oficjalnych komentarzy traktuje zajście jako ludobójstwo, ze względu na niepotrzebną śmierć i niespotykane okrucieństwo zabójców.
Na miejscu zbrodni, następnego dnia, szef Czerwonego Krzyża w Palestynie Jacques de Reynier napotkał oddział siepaczy z Irgunu. Napisał w swym raporcie; „Każdy z nich był młody, mężczyźni i kobiety, niejednokrotnie prawie dzieci, uzbrojeni byli po zęby w pistolety maszynowe, rewolwery, granaty i noże”. De Reynier z obrzydzeniem wspominał, jak izraelska dziewczyna chwaliła się przed nim swym nożem, ociekającym krwią (por. "The Globe and Mail" z 2 maja 1998; zob. również opisy masakry w książce D. A. Mc Gowana i M. H. Ellisa "Remembering Deir Yasssin", New York 1998, s. 48, 49, 51).
Pewne źródła podają że premier David Ben Gurion, ten sam, który tak dosadnie skrytykował Menachema Begina, organizatora masakry i dowódcy Izraelczyków, stwierdził publicznie jakiś czas potem: „Bez Deir Yassin nie byłoby Izraela”.
Ciekawostką może być że David Ben Gurion urodzony był w Płońsku, polskim miasteczku, w tym czasie pod zaborem rosyjskim, był synem adwokata i zagorzałego syjonisty. Wyemigrował do Palestyny w 1906 roku. Przypisuje mu się rolę twórcy Izraela. Był też głową Yishuv - Żydów palestyńskich i założycielem organizacji Labor Zionism, której zbrojnym ramieniem była Hagana (organizacja paramilitarna).
Syjoniści palestyńscy byli w tym czasie finansowani przez bankierów żydowskich z całego Świata. To za pieniądze Rotszyldów zakładano kibuce – gospodarstwa rolne przypominające kołchozy i zbrojono bojców Hagany.
W czasie gdy Niemcy w Europie rozpoczęli masową eksterminację Żydów pewne grupy Żydów palestyńskich były zdania że fundusze będące w dyspozycji Yishuv powinny być użyte aby uratować ginących współbraci. Ben Gurion zdecydowanie się temu sprzeciwił twierdząc: „Pieniądze Agencji Żydowskiej mogą być użyte tylko w celu w którym były zebrane, czyli do budowy Eretz Israel (Wielkiego Izraela – Ziemi Obiecanej). Gwoli dania świadectwa prawdzie dodał że dzieci żydowskie uratowane z holokaustu będą w Eretz Izraelu mile widziane.
Czolową postacią, bezpośrednio zamieszaną i odpowiedzialną za masakrę w Deir Yassin, był Manachem Begin.
Urodzony w w Brześciu Litewskim na Białorusi był absolwentem Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Po rozpoczęciu wojny zbiegł na Litwę a stamtąd w 1942 roku do Palestyny, gdzie szybko wybił się jako szef organizacji terrorystycznej Irgun.
Begin wraz ze swoim kolegą, po terrorystycznym fachu, Izaakiem Shamirem, urodzonym we wsi Różana w polskiej części Białorusi, również absolwentem Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, głową innej organizacji bojowej zwanej Stern Gang, był przez jakiś czas poszukiwany przez władze brytyjskie za zbrodnie dokonane na narodzie palestyńskim. W 1994 roku Shamir wraz z Jaserem Arafatem otrzymał pokojową nagrodę Nobla. Gdyby czytelnikowi dziwnym się będzie wydawało że osobnik niegdyś poszukiwany za zbrodnie ludobójstwa został laureatem nagrody Nobla przypomnieć należy że zasady jej przyznawania okryte są tajemnicą i dla niewtajemniczonych kompletnie niezrozumiałe.
Nagrodę taką otrzymał również, jak zapewne wszyscy wiedzą, były elektryk i były prezydent III RP Lech Wałęsa.
Na zakończenie pragnę dodać że 10% zamordowanych przez bojówki żydowskie w 1948 roku mieszkańców Palestyny było chrześcianami, 10% zrabowanych im majątków było również własnością chrześcian. Skutkiem represji i niepewności jutra ok. 100 tys. chrześcian opuściło Palestynę udając sie na emigrację.
W Maju 1948 roku arytokrata szwedzki książę Folke Bernadotte naznaczony przez USA jako mediator w konflikcie Arabsko – Izraelskim w swym raporcie z dnia 16 Września 1948 roku napisał: „Organizacja Narodów Zjednoczonych winna dołożyć wszelkich starań aby Arabowie mogli najszybciej jak tylko możliwe powrócić do swych domów w kontrolowanej przez Żydów strefie”.
Następnego dnia Folke Bernadotte został w Jerozolimie zamordowany przez nieznanych sprawców. Sprawa wyjaśniła się dopiero w 1989 roku że mord ten był zorganizowany przez Stern Gang Izaaka Shamira. Zeznał to publicznie w izraelskiej TV 71 letni Yoshua Zeitler.
Represje i mordy nie ustały. 15 Października 1953 roku oddział pod wodzą Ariela Sharona, tym razem urodzonego już w Palestynie, z ojca byłego obywatela Brześcia Litewskiego i matki Rosjanki z Mohylewa, zaatakował wieś arabską Quibya w strefie zdemilitaryzowanej pod kontrolą ONZ. Wysadzono w powietrze 42 domy wraz z 60-cioma mieszkańcami. Sprawa nabrała takiego rozgłosu że w konsekwencji jedyny raz w historii Izraela rząd USA zdecydował się wstrzymać pomoc militarną dla tego kraju jako akt represji za wykonany mord na niewinnej ludności cywilnej. Teraz już tego nie robi. Bez względu na ilość ofiar.
Bojówki syjonistyczne znęcały się nie tylko nad ludnością cywilną. W 1954 roku w czasie Świąt Wielkiej Nocy zdewastowano cmentarz chrześciański w Hajfie, sprofanowano groby i insygnia religijne. W jakim stopniu przedmioty kultu chrześcian przeszkadzały w budowie Wielkiego Izraela jest dla mnie tajemnicą. Pewnie dokładnie tak samo jak synagogi i cmentarze żydowskie przeszkadzały w budowie Tysiącletniej Rzeszy. Teraz mnogie organizacje żydowskie oskarżają nas Polaków o akty przemocy i brak tolerancji. Nie zapomnijmy że Żydzi przetrwali i prosperowali w naszym kraju przez wiele setek lat. Arabom w Izraelu nie dano takiej szansy.
Napisał Colas Bregnon
Materiały źródłowe:
http://en.wikipedia.org/
http://www.palestineremembered.com/
http://www.britannica.com
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5476 odsłon
Komentarze
Colas
11 Lutego, 2010 - 13:38
Sam widzisz Colasie że w tych tematach potrafisz pisać do rzeczy stąd mój apel i prośba byś wziął sobie do serca nasze liczne "rady"( podpowiedzi) jakie mogłeś wyczytać pod swoim adresem , mam na myśli Juranda , mnie oczywiście i kilku innych blogerów byś w zacietrzewieniu ..nie strzelał ..we własną stopę ..
Skoro jak wcześniej deklarowałeś zależy ci na tym by w Polsce objęli rządy ludzie nie tylko mądrzy i roztropni ale i prawi, którym to zależy na przywróceniu do "łask" takich wartości jak Bóg , Honor i Ojczyzna.
Jak się okazuje już sam Chrystus to stwierdził że "nie samym chlebem człowiek żyje ale słowem , które pochodzi od Boga"
Toteż przywrócenie należnego miejsca sprawom etyki chrześcijańskiej w tym katolickiej winno nam obu leżeć głęboko na sercu .
Każde uderzenie w Prawicę powoduje osłabienie tych sił ..Nikt nie twierdzi że sam pan Kaczyński jest bez grzechu ale w obliczu takiego zagrożenia dla całej naszej kultury w tym i niezależnego bytu Narodu , jakim jest niewątpliwie obecna koalicja z Tuskiem na czele , nie ma innej realnej alternatywy niż Kaczyńscy .
To jest tak oczywiste że chyba dalszy komentarz jest zbędny.
pozdrawiam
............................
http://andruch.blogspot.com/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
No tak, nareszcie coś..
11 Lutego, 2010 - 14:34
Colas Bregnon
....co się jako, tako trzyma kupy.
Ale... jak mówią "nobody is perfect?" Ja też.
Ludzie są tacy jakimi ich kształtują okoliczności i przypadki losowe a ja niedawno przeżyłem "wojnę" z prawica.net. Byłem tam chłostany drwiną i chamskimi dowcipami i wieloma innymi inwektywami.
Tu niektórzy próbują postępować podobnie. Np. stworzenie o ksywie kryska. I co ciekawe jak odpowiedziałem z taką samą jak jej manierą, posypały sie na mnie komentarze na temat mojego niezbyt grzecznego komentowania.
A nikt nie bąknął nawet, na temat kryski.
To ona przecież, zapoczątkowała lawinę.
Coś tu niegra.
Wiem że Prawica.net to fałszywka podstawiona żeby mącić wśród marodowców.
Wy, wpadacie w szał jak mówi się źle o Kaczyńskich, czyli wygląda że jesteście zwolennikami PiSu.
Pytanie czy ideowo, czy.. "Pecunia non olet"?
Nie ważne zresztą, ja jestem doświadczonym pieniaczem i żeby ze mną dyskutować i argumentować na odpowiednim poziomie trzeba kogoś o klasę różnego od kryski, czy nawet wielu jej popleczników. Nawet przeżyję stosowanie "Nec Herkules, contra plures". Co do Kaczyńskich to my Emigranci byliśmy za nim o tyle żeśmy uważali że mniejsze zło jest zawsze lepsze. Czyli na arenie realiów politycznych on był naszym faworytem. Niefortunnie jego wyczyn zapalania w Sejmie manory, z jarmułką na łbie, pogrzebał w naszych oczach jego szansę na głosy tych z amerykańskiej diaspory. Sam sobie winien.
CB
Colas Bregnon
No tak, nareszcie coś...
11 Lutego, 2010 - 15:24
[quote=Colas Bregnon]
Wiem że Prawica.net to fałszywka podstawiona żeby mącić wśród marodowców.
Wy, wpadacie w szał jak mówi się źle o Kaczyńskich, czyli wygląda że jesteście zwolennikami PiSu.
Pytanie czy ideowo, czy.. "Pecunia non olet"?
[/quote]
Wpis ciekawy, przeczytałem z zainteresowaniem...
A pół tego komenta to kolejne inwektywki... Pomijając już uporczywe obrażanie innej osoby (...stworzenie o ksywie...), mogę tylko wyjaśnić względnie kompetentnie - jako jeden z redaktorów - Twoje wątpliwości i oświadczyć, że: Tak! Pecunia nie śmierdzą i wszyscy tu jesteśmy Etatowymi Płatnymi Zwolennikami PiSu... Dostajemy codziennie przelewem zylion złotych na prowadzenie serwisu i dodatkowo tysiąc ojro za każdego zwymyślanego nie-zwolennika PiSu. Jak Ty zwymyślasz mnie - dostanę jutro 500 ojro za straty moralne i na flaszkę na weekend, taki tu obyczaj... Plus dochodzą inne benefity, ale o tym potem...
Czy moje wyjaśnienie jest wystarczające? Jeśli tak: łelkam abord...
A nieprawda..
11 Lutego, 2010 - 19:03
Colas Bregnon
Tam było napisane pytanie, "Czy ideowo..,,,,
A to jest tryb warunkowy Amigo. Widzisz, przedmówco ja mam coś wspólnego z Temidą i bardzo uważam żeby nie twierdzić tylko pytać, etc. Mogę cię zwymyślać tak że nawet nie poczujesz a € dostaniesz ale jak se zarobisz uczciwą pracą. Ja nie sugeruję kim jesteście, ja pytam się czy jesteście. O semantyce słyszał? Jakbyś słyszał to byś nie pisał tego komentarza.
CB
Colas Bregnon
Colasie
11 Lutego, 2010 - 20:24
Strasznieś erystyczny.
Kiedyś miałem postępowanie karnoskarbowe o jeden grosz niewpisanego przychodu. Pani z wydziału karnoskarbowego w trakcie przesłuchiwania, też tylko pytała czy leczyłem się kiedyś psychiatrycznie. I uwierz mi że z Temidą to nie miało nic wspólnego...
Nie pierwszy zastanawiasz się nad takimi bzdurami. Przecież to oczywiste, że każdy z siedmiu adminów dostaje pod stołem kaskę :D
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Re: A nieprawda...
11 Lutego, 2010 - 21:53
No widzisz, przedmówco, ja jednak zauważyłem, że nie twierdzisz, tylko pytasz i napisałem: "Twoje wątpliwości", a nie "twoje stwierdzenia" etc etc; więc "pytanie", nie "twierdzenie"... więc tryb "warunkowy" a nie "oznajmujący"...
Ty jesteś takim wielkim zadufkiem, że aż zatraciłeś podstawową zdolność jakiejkolwiek analizy czytanego tekstu (tzw. czytanie ze zrozumieniem to już etap wyższy...) i ujrzałeś to, co chciałeś ujrzeć...
Nie wiem, czy mi chciałeś zaimponować, ale ani nie róbcie ani już nie pijcie tego więcej z Temidą razem... Bo jakoś nie widzę, żebyście mogli mieć coś więcej wspólnego razem, niż "odjazd"...
O semantyce słyszałem, mam taki Słownik na półce, stoi zaraz obok Domowego Poradnika Łowcy Debili i Porąbańców... Nieraz zaglądam, sytuacja na portalu skłania ku temu...
A co Ty mi możesz w kwestii zwymyślania, to se bufonku dośpiewaj już potem, jak opadną dymy... Od siebie tylko mogę oświadczyć, że mi możesz na kant...
Baj baj, czworolicy światowidzie dla ubogich...
Ignoruję, na osobiste inwektywy nie odpowiadam.
12 Lutego, 2010 - 03:37
Colas Bregnon
Nie będę się poniżał. Naucz się pisać i naucz się o czym pisać. A słownik to otwórz tak gdzie jest hasło 'savoir vivre'.
By, by,
Colas Bregnon
CB: My Emigranci JA: My
11 Lutego, 2010 - 18:45
CB: My Emigranci
JA: My Naród
re "lawina" - kryska zareagowała na komentarz dot. prezydentowej Marii Kaczyńskiej, w którym CB "zaglądał pod pierzynę". skoro się zagląda, to nie mozna się obrażać o stwierdzenie, że się zagląda.
My Naród..
11 Lutego, 2010 - 19:14
Colas Bregnon
a Emigranci są jego częścią (i nie obrażaj 15 milionów żyjących w Diasporze bo im bardziej dobro Polski leży na sercu niż wam w kraju).
Chcesz dowodu?
Oto on: Jan Kobylański, który ma więcej patriotyzmu w małym palcu niż wy wszyscy w kupie w sercach. I co się dzieje. Wybrany przez was, (Naród, HA, HA!!) minister Sikorski wrzuca go na "czarną listę" i zabrania polskim organom konsularnym nawet wymawiać jego nazwisko.
Ażeby było więcej to rabbi Michnik posyła swojego ,ratlerka, Lizuta do Montevideo żeby się wlizał (nomen omen) w laski Prezesa USOPALu i podłożył mu świnię. Do dziś się JK sądzi, póki co sąd RP robi wszystko żeby Prezes zmarł przed zakończeniem rozprawy, tak ją przeciąga). I to wyście ich wszystkich wybrali, mimo szumnych zapewnień że my Naród, Patrioci, bla bla,...
Tfu, na psa urok Polak się znalazł)
CB
Colas Bregnon
Colas
12 Lutego, 2010 - 14:16
ja obraziłem Diasporę? Ty ją obrażasz wypowiadając się za nią.
kim Ty jesteś, że możesz mówić "My Emigranci"?
teraz obraziłeś Naród i mnie.
kopał się z osłem nie będę. eot.
"My Emigranci"?
12 Lutego, 2010 - 14:26
faszyzm tez sie tak zaczynał
Hitler tez mówił JA, MY naród
Kuki - czas temu "geniuszowi" wylać kubeł zimnej wody na główke
stworzenie o ksywie kryska.
11 Lutego, 2010 - 19:05
widzisz, ja chociaż stworzeniem jestem, a TY
TY to nadęty do granicy wytrzymałości bufon, tak wierzący w swój rzadki "geniusz", że drugimi pomiatasz
za mało od życia w dupę dostałeś widocznie
może jakbys tu żył w IIIRP to by ta bufonada z Ciebie spłynęła
ale czy można tego oczekiwać od "niestworzenia" pozującego na super inteligenta?
i nie tykaj mnie, bo dłużna nie będe, przyrzekam
rób te swoje wykłady o niedobrych żydach i swoim geniuszu
A nie bądź
11 Lutego, 2010 - 19:17
Colas Bregnon
Za chuda w uszach jesteś..
Colas Bregnon
Colas Bregnon
11 Lutego, 2010 - 19:27
chuda w uszach ale rozum i serce wielkie czego u Ciebie brak
ja ludzmi nie gardzę, Ty tak
NIESTETY
zauważyłam, że każdego kto Ci choć trochę nie po drodze równasz z parterem
to Twoja misja, po to sie tu przywlokłeś?
weż młotek, stuknij sie nim w ,,, i przeskocz płotek, murowana ulga, uwierz!
Drop Dead
11 Lutego, 2010 - 19:24
Colas Bregnon
Colas Bregnon
Moralizatorku!
11 Lutego, 2010 - 19:12
Jak Cię tak rani antypolonizm, to dlaczego piszesz "Oświęcim" a nie "Auschwitz"?
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Można i tak, i tak czego się czepiasz?
11 Lutego, 2010 - 19:19
Colas Bregnon
Jest takie arabskie przysłowie:
"Pies jak nie ma co robić to jaja liże"
Colas Bregnon
Tak myślałem,
11 Lutego, 2010 - 19:37
Tak myślałem, moralizatorku! Bywaj!
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
bardzo ciekawy artykuł,
11 Lutego, 2010 - 23:06
bardzo ciekawy artykuł, jesli to możliwe prosiłbym o więcej publikacji na ten temat
Wiara katolicka i Duma Narodowa to moja siła
Cieszę się
12 Lutego, 2010 - 03:42
Colas Bregnon
Każdego dnia będzie nowy.
Starczy na rok może, albo i dłużej.
I mam zapytanie do Czytelników:
Czy zaakceptowalibyście teksty w języku angielskim?
PLEASE
CB
Colas Bregnon
pisz w "jidisz"
12 Lutego, 2010 - 14:31
przeciez ty to taki drugi Michnik, niczym się od niego nie różnisz
- starczy - to moze być np.uwiąd
a po polsku pisze i mówi się - WYSTARCZY-