Pielgrzymka, jakiej jeszcze nie było

Takiej pielgrzymki jeszcze nie było. Co najmniej trzy autokary uczestników - pasażerów dwóch samolotów, ze dwa autokary dziennikarzy i reporterów z samych słusznych pism, rozgłośni radiowych i stacji telewizyjnych.

Transmisja bezpośrednia lub relacja TVN 24 z wszystkich etapów podróży, od nocnego startu począwszy. Program zapięty na ostatni guzik. Utwardzone drogi dojazdowe i wewnętrzne na obszarze katastrofy, lśniący w słońcu brezent na wraku samolotu, wzorowy porządek, zupełnie nie w stylu rosyjskim. Kto wie, czy takie uładzenie miejsca katastrofy nie zniweczy sensu zamierzonych prac archeologów. Być może.

Potem, po nabożeństwie, zaprogramowane pierwszodamowe przemowy, pogłębiające wzajemne zrozumienie i zbliżenie polsko-rosyjskie. Prężące się sylwetki rosyjskich sołdatów w mundurach galowych, prezentujących broń. Wszystko jak na propagandowym obrazku.

W Katyniu przemowa córki jednej z ofiar - Izabeli Sariusz-Skąpskiej, osoby kontrowersyjnej w kręgu rodzin oficerów zamordowanych w Katyniu. Współautorki oświadczenia Zarządu Federacji Rodzin Katyńskich z sierpnia br., w którego treści znalazły się słowa: "Rodziny Katyńskie w całym kraju obserwują i sygnalizują pojawianie się lokalnych i ogólnopolskich inicjatyw łączenia miejsc związanych z pamięcią o mordzie katyńskim z upamiętnianiem świeżej rany tragedii Smoleńska … Każda taka inicjatywa to niebezpieczny precedens, stwarzający podstawy do manipulowania prawdą”.

Słowa to fałszywe, bo przy niechęci władz państwowych do trwałego upamiętnienia ofiar katastrofy, każda inicjatywa lokalna powinna być przyjmowana z uznaniem, a idea łączenia dramatu smoleńskiego z tragedią katyńska jest absolutnie uzasadniona. I tu i tam zginęli wybitni Polacy. Ofiarami Smoleńska są ludzie, z prezydentami Lechem Kaczyńskim i Ryszardem Kaczorowskim na czele, którzy w obowiązku obywatelskim i w patriotycznym odruchu serc spieszyli oddać hołd ofiarom sowieckiego ludobójstwa, ponosząc na lotnisku śmierć tak samo niespodziewaną, jak oficerowie z Kozielska w dołach katyńskich. Miejsce ich konania dzieliła tak niewielka odległość! Obie tragedie połączyło słowo OJCZYZNA. Słowo Katyń dla wszystkich Polaków nabrało odtąd podwójnego znaczenia.

Pod koniec lipca br., komentując powołanie Zespołu Parlamentarnego pod kierownictwem posła Macierewicza, Izabela Sariusz-Skąpska powiedziała: „Nie wiem, jakie informacje mają posłowie PiS na temat złego prowadzenia tego śledztwa. Biorąc pod uwagę moje kontakty z prokuraturą wojskową, nie widzę, żeby były jakieś rzeczy, na które powinnam reagować. Uczono mnie, że sądownictwo jest siłą niezależną, więc formułowanie wyraźnie politycznego nacisku na prokuraturę wydaje mi się co najmniej dziwne”.

Na koniec darujcie mi, Szanowni Członkowie Rodzin Ofiar katastrofy, uczestnicy wyjazdu. Powiem wprost: reżyseria i wymowa polityczna tej pielgrzymki. nie wymagają komentarza. Podobnie jak wymowa polityczna przytoczonych słów p. Izabeli Sariusz-Skąpskiej.