Wygrywamy!!! I co chamy?

 Stało się.

 Uraa! Nasrijedstwa massovovo nakaza( użyłem Właściwych wyrazów )aż pieją z zachwytu.

 Nasi zawiodą nas do żło... , znaczy pozwolą nam troszku skubnąć dla siebie przy tak zwanej dystrybucji sieródków od naszych kochanych Panów z Wielkiej Germanii. A teraz, w opanowanych przez Naszych Umiłowanych włodarzy przy wsparciu Naszych Najumiłowańszych, Przywódców, zaczniemy Karnawał. Wolności, Równości, Brakpracu domowego i wszystkich innych zdobyczy.

 Także tych które ciężką pracą zarobimy na Vacie z wacików, szminek a zwłaszcza cystern olejków kosmetycznych które tak lubimy. Niech ruszają nasze ukochane karuzele! Bawmy się!!!

 Tak to w skrócie wygląda radość wygranych z drugiej tzw.tury. Wielkomiejskie półpanki pasą się na razie radochą, odchorują kacyka. A potem Full Wypas. Na środkach które uda się zagospodarować dzięki słynnej gospodarskiej gospodarności. I domknięciu systemu.

 Nic to że prowincja cóś tak nie taka europejska. Nic to że długi rekordowe( patrzmy na taką Częstochowę ).

 Ważne: Młodzi, Wykształceni zagłosowali. Łącznie ze starymi towarzyszami i na pohybel swym zacofanym, tfu! ziomkom ze wsi. nawet zakłamancom zdrajcom którzy najpierw obiecali głosowanie na ZSL.

 Pal ich licho. Ich i ich słoiki! Wytrzepiemy słomę z butów. Pójdziemy na piechotę lub pojedziemy rikszami. Z uśmiechami na twarzach. Prosto w kierunku Słońca Narodu.

 Odwieczna walka postu z karnawałem?

 A może krótkowzroczna chwilowa przyjemność? Bo dane z wyborów na Burgeremajstrów, Prezydentów wielkich miast to jedno. A już Sejmiki, Rady Powiatu, Rady Gmin...

 Nic to. Nic że ręka w ruchu a nocnik czeka. Kto wie? Może nawet będzie to taki większy słój po bigosie od starych rodziców. Bo nasi POstępowcy narobili nie tylko własnego niezłego bigosu. Także i czegoś innego.

 ( Przepraszam za kwalifikowanie. Nie mamy działu" Notki kasandryczne"

  A na ilustracji, Joker, model typu aparatczik.)