Za rok w szkołach przybędzie pięciolatków (!), a program „Bezpieczna szkoła” to klapa. Kto weźmie odpowiedzialność za bezpieczeństwo maluszków?

Obrazek użytkownika contessa
Nazwa serwisu: 
wpolityce.pl
Cytat: 

Lokalne media alarmują, że szkoły są przepełnione, a przecież za rok będzie jeszcze gorzej. Do tego w szkołach wyląduje jeszcze więcej pięciolatków. Tymczasem program „Bezpieczna szkoła” zakończył się klapą. Kto weźmie odpowiedzialność za bezpieczeństwo tych dzieci? Bo przecież nie MEN.

(...)

Wszystkie szkoły odczuwają bowiem skutki „wielkiej kumulacji” spowodowanej reformą edukacji. Jednak to na razie wierzchołek góry lodowej. Jeszcze gorsza sytuacja czeka na dzieci w 2015 roku. Wówczas w szeregi uczniów wstąpią: druga połowa rocznika 2008, cały rocznik 2009. Te dzieci trafią do klasy pierwszej, natomiast niemalże cały rocznik 2010 - trafi do oddziału potocznie zwanego zerówką. Rzecz jasna pięciolatki powinny móc zostać w przedszkolu, tyle, że to tylko teoria. W praktyce dyrekcja będzie zmuszona się ich, delikatnie mówiąc, pozbyć. Czemu? Na skutek innej świetnej ustawy MEN-u, która obliguje gminy do obowiązkowego przyjęcia wszystkich czterolatków do przedszkola właśnie od 1 września 2015 roku. Cierpiące na chroniczny brak funduszy samorządy nie wybudują nowych przedszkoli, skoro dziś nie stać ich na opłacanie rytmiki czy logopedy, nie rozbudują też placówek szkolnych. W konsekwencji pięciolatki będą musiały zluzować przedszkola i odstąpić miejsca młodszym kolegom, tym samym zostaną wtłoczone do szkół.

(...)

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)