Rosyjskie kolumny ruszają na Mariupol

Pomimo zawieszenia broni siły prorosyjskie naciskają na oddziały ukraińskie w rejonie Mariupola. Pojawiły się informacje o dwóch dużych kolumnach rosyjskich czołgów i innego sprzętu wojskowego otwarcie zmierzających w stronę portowego miasta. 

Walki w rejonie Mariupola trwają w zasadzie nieprzerwanie i po obu stronach biorą w nich udział znaczne siły. Tzw. separatyści zajęli już miejscowości Nowoazowsk i Bezimienne. Siły ukraińskie nie są w stanie powstrzymać ich marszu, jednak zadają poważne straty w ludziach i sprzęcie, powodując że postępy są dość powolne.

Rosjanie dość otwarcie wspierają działania bojowe w rejonie Mariupola. Ukraińcy donoszą np. o obecności w powietrzu rosyjskich bezzałogowych systemów powietrznych, które wykorzystywane są do rozpoznania i wyznaczania celów dla artylerii, systematycznie ostrzeliwującej przedmieścia Mariupola i pozycje oddziałów sił operacji antyterrorystycznej. W rejonie Pawłopola w starciu z ukraińskimi wojskami miało według niepotwierdzonych informacji zginąć około 30 żołnierzy Federacji Rosyjskiej.

Zgodnie z doniesieniami oddziały rosyjskie operują również po ukraińskiej stronie frontu. Kilka dni temu, w starciu z żołnierzami batalionu Dniepr-1 w rejonie miejscowości Sachanki, zginęło czterech żołnierzy rosyjskich formacji specjalnych. Jak podają Ukraińcy, byli wśród nich generał wojsk rosyjskich i dowódca tzw. separatystów z Mariupola Andriej „Czeczen” Borysow.

18 października pojawiły się nieoficjalne informacje o dwóch dużych rosyjskich kolumnach które przekroczyły granicę i zmierzają w stronę Mariupola. Ich pojawienie się, mimo że sprzeczne z wszelkimi ustaleniami odnośnie zawieszenia broni, nie jest szczególnie ukrywane.