Dramatyczny list nawróconej protestantki: Nagle bez zastrzeżeń kanonizuje się protestancki kurs na podstawie chwilowej „euforii” uczestników

Obrazek użytkownika Jacek Mruk
Nazwa serwisu: 
prawy.pl
Cytat: 

Ze smutkiem zatem obserwuję, że Kościół, który poznawałam ze starszych dokumentów, pism, dzienników

i ten obecny, to jakby dwie różne tożsamości, aż korci mnie stwierdzić,

że następuje powolny upadek tożsamości katolickiej

wśród wielu katolików (nie wszystkich oczywiście).

Pomijam już sprawy drobne, jak piosenki, których jako tak zwany lider uwielbienia

uczyłam w zborze dwadzieścia lat temu, a które są obecnie nauczane przez młodych organistów

lub śpiewane z gitarami przez parafialne chórki i schole,

mimo ich ubogiej treści, ograniczającej się do wzbudzania emocji.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)