Upside Down Polski Film Dokumentalny

Obrazek użytkownika Gadający Grzyb

Polski wniosek o zmianę nazwy obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau był reakcją na coraz częściej pojawiające się w zagranicznych mediach przekłamania, nazywające byłe hitlerowskie obozy zagłady „polskimi".

Ekipa Radosława Sikorskiego w MSZ wstrzymała dystrybucję filmu walczącego z kłamstwem o "polskich obozach koncentracynych".
10 listopada 2007 r. w Toronto odbyła się światowa premiera filmu „Upside Down", który ukazuje brak wiedzy i nieświadomość światowej opinii publicznej używającej określenia „polskie obozy koncentracyjne", w odniesieniu do obozów zorganizowanych przez Niemców na okupowanych ziemiach polskich. Film powstał z inicjatywy kanadyjskiej Polonii przy wsparciu finansowym Ministerstwa Spraw Zagranicznych (i osobiście Anny Fotygi), które na ten cel przeznaczyło 250 tysięcy złotych.
Realizacji podjęła się dziennikarka telewizyjna Violetta Kardynał i Wojciech Śniegowski, producent telewizyjny i prezenter stacji telewizyjnej OMNI TV. Film miał być rozpowszechniany w ramach kampanii MSZ „Przeciw polskim obozom" przez polskie placówki dyplomatyczne i konsularne.
Jak powiedziała Violetta Kardynał: „zafałszowanie historii na kontynencie amerykańskim dochodzi do punktu krytycznego. Chcę wstrząsnąć ludźmi, pokazać, że takie sformułowania jak 'polskie obozy koncentracyjne' są jaskrawo krzywdzące i bez przeciwstawienia się im, doprowadzą do odzierania Polaków z godności i czci".
Niestety, polska dystrybucja filmu została wstrzymana przez nową ekipę w MSZ. Film usunięto nawet ze strony internetowej ministerstwa, a kopie filmu nie będą rozsyłane do polskich placówek dyplomatycznych i konsularnych.
Dlaczego?
Podobno dlatego, że „film ma złe recenzje i od strony sztuki reżyserskiej pozostawia wiele do życzenia" - tłumaczą się urzędnicy ministerstwa. Czy tylko o to chodzi, czy to jest jedyny powód usunięcia filmu nawet ze stron internetowych?
Film „Upside Down", czyli „Do góry nogami", kończy się sentencją „ci, którzy nie znają historii, są skłonni ją powtórzyć".
Biorąc sobie do serca tę sentencję prezentujemy film „Upside Down".

Brak głosów