Nawet się nie spostrzegliśmy, jak szybko, z buńczucznego, hardego narodu przeobraziliśmy się w spolegliwe, łagodne, ustępliwe społeczeństwo. Wystarczyło kilkadziesiąt lat, by sławna przez wieki wolna polska dusza, nabrała nijakiego kształtu – wyniku dziesiątków kompromisów, zakazów, reguł i wzorców.
Jak to się mogło stać? Jakie to metody okazały się skuteczniejsze od barbarzyństwa najeźdźców...