Tygrys

Obrazek użytkownika oranje
Świat

Radyjko irlandzkie zapodało właśnie „sondę uliczną” – jaki masz pomysł na kryzys? Nie wiem jak tam było z montażem wypowiedzi, ale wybijała z nich główna teza: emigracja. Stany, Australia. Jakiś pan powiedział, że od razu walizę by spakował, ale nikt chaty (obciążonej, ma się rozumieć, hipoteką) kupić nie chce.

Wieszczę zatem Ostateczny Krach Systemu Immunologicznego Celtyckiego Tygrysa (OKSICT...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Kirker

Z Tygrysem dyskutujemy na temat różnych kwestii w zasadzie od ponad roku, czy to na swoich blogach, czy na Niepoprawnych, czy na Blogmedia24. Głównie chodzi tutaj o kwestie ekonomiczne. Tygrys lubi w końcu oskarżać innych prawicowców o skażenie myślą Korwin-Mikkego, co określa terminem "korwinizmu". Zarzuca przy tym często skupianie się na zagadnieniach ekonomicznych oraz kwestiach konstrukcji...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Kirker

Swojego czasu z Tygrysem sprzeczaliśmy się, co jest prawicą, a co nią nie jest. Było to przy okazji kwalifikacji faszyzmu i nazizmu. Ja włączam te dwa systemy do lewicy, natomiast mój interlokutor oparł się na klasyfikacji ideologii prawicowych i uznawanych za takie dokonanej przez profesora Bartyzela, w której zostają one określone mianem "skrajnej lewicy prawicy". Moim zdaniem ta swoista...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Kirker
Historia

Wczoraj na Niepoprawnych wywiązała się dyskusja między mną a Tygrysem. Zostałem uznany za swoistego rodzaju anarchistę. Skrytykowałem źle rozumiany solidaryzm społeczny, który jest w gruncie rzeczy socjaldemokratycznym państwem opiekuńczym. Otrzymałem ripostę, że jestem właśnie anarchistą, wrogiem organizacji, bo na tym polega państwo (zdaniem Tygrysa). Mój interlokutor przy okazji źle mnie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

Bardzo mnie zaintrygowała myśl o tym mózgu, co by sobie mógł żyć bez ciała, czyli hipotetyczne, bo to raczej nie możliwe, no ale…jeżeli.

Czytałam ostatnio książkę Kontza „Cieniste ognie”, książka nudna jak flaki z olejem, co prawda, ale ze mnie człek wytrwały.

Poza tym, że ta książka była nudna, miała jedno dość ciekawe zagadnienie, przegadane i źle napisane, ale jednak…chodziło o to, że jakiś...

0
Brak głosów