- „…Ten samolot tak jakby klapnął w błoto, rozbił się o nie. Stąd nie było może i takiego huku.-
- Z minuty na minutę gęstnieje. Dwa elementy mi się w tym nie zgadzały. Najpierw słyszałem dolatujący samolot, a więc słychać silniki. Potem te silniki idą z całą mocą, a więc na logikę, ten samolot włącza rewers - przeciwny ciąg, żeby wyhamować. Następnie, w normalnych warunkach, powinna być...