Tu nie o grzyby i zakaz wstępu do lasu idzie... nie o lepsze gospodarowanie prywatnego właściciela zamiast państwowego (jak chce propaganda czy nieświadomość niektórych), a nawet o pieniądze, a o istnienie naszego państwa, które jest już ponoć tylko teoretyczne. Przyznaję rację ministrowi Sienkiewiczowi (pomimo całej do niego antypatii) – Polska istnieje już tylko teoretycznie. Ostatnie...