siostra Łukaszka

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Właściwie trudno przypisać komuś winę za pogrzebanie dobrze rozwijającej się kariery pewnego polityka. Na pewno największy wkład miała siostra Łukaszka. Ale gdyby nie splot okoliczności i decyzje kilku innych osób, nie miałaby szans wykazać się swoimi zdolnościami.
Pierwszym punktem, od którego należy zacząć tą historię, był telefon od przyjaciółki.
- Hej, kisunie, siemanko - szczebiotała...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Mowy nie ma - powiedział stanowczo tata Łukaszka.
- I bardzo dobrze - odetchnął z ulgą Łukaszek. Wyszedł z pokoju na korytarz i zderzył się z dziadkiem.
- Co tam się dzieje, do kaduka! - dziadek bębnił w drzwi toalety.
- Zajęte! - rozległ się świergot siostry Łukaszka. - Maluję się!
- Akurat! - dziadek nie poddawał się i parł na klamkę. - Ja muszę! Otwieraj!
- Czy wy musicie się tak drzeć? -...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Nie może być tak, że siedzicie cały dzień w domu! - upierała się mama Łukaszka. - Niedziela, taki piękny dzień, wyszlibyście na dwór!
- Byłem już! Poszłem z dziadkiem do kościoła! - bronił się Łukaszek
- Poszedłem - poprawił tata.
- Ty też? To chyba po nas, bo cię nie widzieliśmy.
- Wymiękam od tej jego logiki... - poddał się tata.
- Ja też nigdzie nie idę - odezwała się siostra Łukaszka...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek bardzo pilnował, aby rodzina Hiobowskich w komplecie stawiła się na procesji w święto Bożego Ciała, więc można powiedzieć, że to on ponosi moralną odpowiedzialność za to co się później stało.
O dziwo Hiobowscy wybrali się na procesję w komplecie, nawet babcia poszła. Wtopili się w tłum ludzi (co roku było ich coraz mniej), wędrowali od ołtarza do ołtarza.

Dziadek nie mógł w pełni się...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Znowu święto! Ile tych świąt? - narzekała siostra Łukaszka.
- To jest bardzo ważna rocznica! - huknęła na nią mama. - Dwadzieścia pięć lat temu został obalony u nas komunizm!
- E tam, obalony... - powiedział dziadek.
- Jaki tam komunizm... - powiedziała babcia i się pokłóciła z dziadkiem.
- To co jest za święto? - dopytywała się siostra.
- Święto Obalenia Komunizmu - powiedział zmęczonym głosem...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek razem z siostrą wracali z zakupów w osiedlowym markecie, gdy minął ich samochód lokalnej stacji telewizyjnej.
- Gazu, będziemy w telewizji! - zadecydował Łukaszek i puścili się biegiem.
Pod klatką gromadził się już lekki tłum. Przy tablicy domofonu stała młoda pani i krzyczała do kamery:
- Mam ją! Zdemaskowałam ją!
- Czy to kręcą serial policyjny Z-17? Chciałbym wystąpić - rzekł lekko...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mamę Łukaszka tego dnia czekała miła niespodzianka. Otóż do "wiodącego Tytułu Prasowego" dodano miniaturową flagę Unii Europejskiej. Teraz mama biegała po mieszkaniu i zastanawiał gdzie tą flagę wetknąć. Dziadek powiedział głośno gdzie.
- No jak dziadek może! - oburzyła się mama Łukaszka. - Co to za słownictwo i w ogóle! Młodzież usłyszy i czego się nauczy, pytam? No czego?
- Młodzież nie słyszy...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Nadchodzące święta wielkanocne jakoś z trudem przebijały się do świadomości Hiobowskich. Co chwila działy się różne ekscytujące rzeczy. A to piosenkarce biust wyskoczył podczas show, a to polityk coś powiedział. A już absolutnym hitem były ordery. Okazało się, że prezydent Karosław-Jaczyński odznaczył grupę ludzi. Inni ludzie poczuli się strasznie tym obrażoni i postanowili oddać ordery, które...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Siostra Łukaszka wracała wieczorem do domu. Było już późno, ale tego dnia nastąpił ostatni atak zimy i miasto bylo pokryte białym śniegiem, który kontrastował z ciemnym niebiem. Miaął za sobą prawie cały dzień lekcji, potem jeszcze pojechała do jeszcze do centrum. A teraz wracała. Jechała tramwajem przez miasto, a za oknem przesuwały się kolorowe obrazki.
Była tak zmęczona, że światła za oknem...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Nagle wszyscy zaczęli mówić o karniszach.
- Ale o co chodzi? - zapytał tata Łukaszka, który przez ostatnie kilka dni był zajęty reperacją samochodu i nie śledził na bieżąco wydarzeń w kraju.
Wszyscy zaczęli się przekrzykiwać i tata Łukaszka nic z tego wszystkiego nie zrozumiał. Wreszcie przekopał się przez stertę gazet i dotarł do źródła.
Podczas telewizyjnej debaty o przestęstwach i karach jeden...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek i Gruby Maciek odrabiali razem lekcje.
- Wiecie co? - zaczęła siostra Łukaszka. - A ja niedawno czytałam komiks.
- O - Łukaszek i Gruby Maciek się zainteresowali. - A jaki?
- Tytułu nie pamiętam. Japoński był. I taki erotyczny trochę...
- Pornol - machnął ręką Gruby Maciek.
- Nieprawda! Przecież mówię, że erotyczny tylko trochę! I tam były opisane przygody rowerzysty.
- Pedał -...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy siedzieli wieczorem w domu. Łukaszek też. Z początku protestował, bo niby zaczęły się ferie, ale gdy zobaczył pogodę za oknem - zmienił zdanie. Podreptał do pokoju, gdzie na komputerze włączył wyścigi samochodowe "Automasakra".
Tymczasem reszta rodziny zasiadła przed telewizorem i włączyła transmisję z Wielkiego Krajowego Finału Eliminacji Piosenki Na Konkurs Europejski.
- Zaczyna się...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Do Hiobowskich wpadł chłopak siostry Łukaszka z informacją. Informacja dotyczyła spotkania z jakimś intersującym człowiekiem.
- To światowej klasy autorytet w dziedzinie oboju. Warto iść, spotkać, posłuchać - namawiał chłopak. Siostra zgodziła się i pobiegła się przebrać. Po paru minutach przybiegła z powrotem i zawołała zalotnie od drzwi:
- Już jestem!
Chłopak siostry spłonął rumieńcem a tata...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W sobotę w mieszkaniu Hiobowskich było pusto i spokojnie. Babcia i dziadek gdzieś wybyli. Łukaszek poszedł do Grubego Maćka grać w "Wiejski Kombat". Siostra Łukaszka poszła do koleżanki. Mama Łukaszka wzięła samochód i pojechała po pęczek koperku.
- Aaach... Cisza i spokój - mruczał tata Łukaszka, który spacerował po pustym mieszkaniu i z zadowoleniem siorbał kawę. Włączył telewizor, zobaczył...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Nadeszła historyczna chwila. Siostra Łukaszka przyprowadziła swojego nowego chłopaka. Chwila była historyczna dlatego, że ten nowy chłopak był całkiem inny niż poprzedni.
- Nie chciał w ogóle seksu! - opowiadała pospiesznie siostra Łukaszka zachłystując się powietrzem. - I w ogóle jest jakiś taki... romantyczny!!
Hiobowscy nie uwierzyli. Do tej pory siostra Łukaszka przy wyborze wybranków swego...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Siostra Łukaszka zawsze naśmiewała się z przesądów. Wspierała ją w tym cała (prawie) rodzina Hiobowskich. Jednak na początku grudnia wszyscy (prawie) zaczęli mówić o trzynastym.

- Trzynastka jest pechowa! - rzuciła raz na forum rodzinnym. Wszyscy popatrzyli na nią jak na idiotkę. Mama Łukaszka z łagodnym uśmiechem wytłumaczyła jej, że chodzi o trzynastego grudnia.
- A co jest trzynastego grudnia...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Kiedy Łukaszek i Gruby Maciek uświadamiali ekologicznie społeczeństwo, siostra Łukaszka wzięła do ręki gazetę. Przypadkowo, bo czytywała jedynie "Hedonkę". Tym razem szukała informacji odnośnie zmian w rozkładzie komunikacji miejskiej spowodowanych konferencją klimatyczną w mieście. I padł jej wzrok na pierwszą stronę a tam było o awanturze w Czechach. Otóż do pewnego rolnika wpadła grupa...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Do tej pory prawie wszystkie inwestycje poczynione pod kątem wyprawki szkolnej Łukaszka były nietrafione i trzeba było zastępować świeżo kupione podręczniki innymi. Chlubny wyjątek stanowiła książka do biologii, ale nie ma się co dziwić - w końcu dostała wyróżnienie od Stowarzyszenia Ofiar Simona Mola. Niemniej rodzinę Hiobowskich to zastanowiło.
- Może my nie potrafimy kupować młodym książek -...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Blog

Siostra Łukaszka nie lubiła czytać książek. Właściwie to książki ją nawet śmieszyły, no bo jak w takim małym czymś zamknąć otaczający nasz świat? Nie można tego powiedzieć? Albo jeszcze lepiej - pokazać? Przecież film jest lepszy, bo po co pisać, skoro od razu widać. A serial - jeszcze lepszy, bo jak coś powtórzą parę razy to łatwiej zrozumieć, a i do bohatera można się przyzwyczaić. A film - to...

0
Brak głosów

Strony