Od dawna irytuje mnie aktywność medialna pani redaktor Renaty Kim. Wydawała mi się zawsze osobą niezbyt zrównoważoną, o dosyć wąskiej perspektywie, co owocuje histerią. Okazało się, że moje zastrzeżenia były uzasadnione. Prawda zawsze, wcześniej czy później, wychodzi na jaw.
Oto pani red. Kim, sama, własnymi ustami, zdradziła w porannej audycji Trujki, w czym problem. W rozmowie o maturach...