PO-selska naiwność i głupota

Obrazek użytkownika Jerzy Mariusz Zerbe
Kraj

Skończyła się poselska błazenada, nie mająca równych w historii polskiego parlamentaryzmu. Skończył się też pierwszy w historii poselski kabaret. Opustoszała sala posiedzeń plenarnych, nie ma już konferansjerów, wokalistek i innych solistów, odjechał na swoje właściwe miejsce wynajęty z zasobów Izby Wyższej dyżurny stróż mienia posłów PO - senator Jan Filip Libicki.

Ponury był obraz pustej,...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (13 głosów)