piotr wójcicki

Obrazek użytkownika wojcicki
Idee

Na specjalnie zwołanym przez redaktora Tadeusza Mazowieckiego zebraniu nasi szczęśliwcy spotkali się z nami młodymi i uśmiechając się niby do nas, ale raczej do siebie mówili o swojej radości, nazywając ja chyba zaszczytem czy wyróżnieniem i takie ecie-pecie, jak to zwykle bywa. My też wpatrzeni w onych (już onych???) czekaliśmy na deklaracje i nie ruszaliśmy się z miejsc tak długo aż się...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)
Obrazek użytkownika wojcicki
Kultura

Moje pierwsze spotkanie z tą aktorką polegało na tym, że ją i Ewę Kasprzyk, grające odpowiednio Amelkę i Kwirynę w „Dziewczętach z Nowolipek” Barbary Sass myliłem uporczywie z Emilią Krakowską i do niedawna byłem przekonany, że ta ostatnia grała jedną z dwóch, wymienionych postaci.

Początek znajomości był więc dość interesujący i ktoś przewidujący oraz wystarczająco bystry mógłby się spodziewać,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika wojcicki
Blog

- Cześć. Podaj swój adres mailowy. Bo wiesz - jest dwudziestolecie rządu. - usłyszałem za plecami na stopniach tramwaju, który miał zawieźć Jolę i mnie na Dworzec Centralny. Obejrzałem się i zobaczyłem kolegę z dawnego Tysola. - Wiesz o jaki rząd chodzi?

- Cześć. Wiem - powiedziałem, gdyż wiedziałem.
- O rząd Mazowieckiego - nie darował wyjaśnienia kolega.
- Wiem, ale samo "rząd" brzmi nieźle.

...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika wojcicki
Historia

To było dziesięciolecie Marca'68 czyli jak łatwo obliczyć miało to miejsce w marcu 1978 r. Nie mieliśmy jeszcze trzydziestki, za to w głowach i sercach tkwiła pamięć pierwszego dorosłego doświadczenia politycznego, studenckie Wypadki Marcowe.

Nie pamiętam, czy wiedziałem jakie były w wymiarze szczegółowym
doświadczenia mojej koleżanki z Instytutu Historii Polskiej Akademii
Nauk. Natomiast
ja...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika wojcicki
Kultura

ROZDZIAŁ 2

Ruszyli.
Agata czuła się bardzo nieswojo. Bliskość nieznajomego boleśnie ją onieśmielała, jakieś dziwne mrowienie przebiegało jej dziewczęce ciało. Nie wiedziała jak się zachować i co mówić, w związku z tym wpatrywała się nieruchomo w przednią szybę samochodu, drętwo obserwując zde­rzaki i numery rejestracyjne jadących przed nimi pojazdów.
- Jak pani ma na imię? - zapytał męż­czyzna....

0
Brak głosów