Jacek Kaczmarski napisał cztery części "Obławy". W każdej z części można rozpoznać alegoryczny opis jakiegoś kawałka historii Polski.
Bard umarł, ale historia trwa nadal.
Gdyby Jacek Kaczmarski żył, jak opisałby dzisiejszą rzeczywistość w kolejnej części "Obławy"? Jak zobrazowałby dzisiejsze czasy, dzisiejsze wolne wilki i tych, którzy ich tępią?
Zastanawiałem się nad tym, a wynikiem przemyśleń...