Jest dziś taka potrzeba, aby Kościół dziś przestał kolaborować z lewactwem usiłując otwierać jakieś „korytarze humanitarne”, a skupił się na tym co robić powinien.
Pieniądze, które tu zamierza zarobić na „humanitaryźmie” (tak jak zarabiają we Włoszech) mógłby otrzymać i od państwa, i to robiąc swoje. Otwiera się bowiem szansa wygospodarowania sporych pieniędzy na obniżeniu wydatków na sądy, a...