Wczoraj zmarł Marian Jurczyk.
Ci co pamiętają rok 1980 wiedzą, że był On jedną z najważniejszych osób - sygnatariuszy porozumień sierpniowych. Los pozwolił aby stał się ofiarą systemu, obwołaną jednocześnie jego kolaborantem.
Zdaję sobie sprawę, że tacy jak Marian Jurczyk byli najbardziej narażeni na barbarzyństwo komuny i jej służb. Nie tacy jak ja - byłem "ważny" równie jak setki tysięcy innych...