Tytuł mojej dzisiejszej notki wybrałem nieprzypadkowo. Marcel Proust szukający tego co przeminęło, przemknęło przez palce czy też było gdzieś obok.
Odpowiedź na to pytanie jest wielce skomplikowana.
Dzisiaj jednak skupię się na " mandżurskim tropie ". Poświeciłem jakiś czas temu dwie notki z pytaniami o to drugie miejsce, gdzie ono było. W Moskwie czy w Mandżurii. Do dnia dzisiejszego...