Polsko! gdzie krzyże jak ściernisko
tkwią korzeniami popiele i krwi
i gdzie nas pamięć niczym łuna trwoży
gdy odwracamy łzą wołyńskie dni..
tam Twe Orlęta pozbawione Matki
kołują z trwogą nad zburzonym gniazdem
a ponad nimi znowu czarne orły
i krwawą widać ponad nimi gwiazdę
tam wyszarpane boli nas sumienie
jakby wnętrzności w ukraińską noc
nam znów oprawca przytroczył o drzewa
aby...