kobieta

Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Wklejam część pierwszą opowieści, zobaczymy, czy będą tu czytelnicy.

Weszła na strych, skrzypiące schody dały jej do zrozumienia, że znajduję się we wiekowym domu. Rozejrzała się, w nozdrzach poczuła zapach przeszłości i kurzu, który nagromadził się przez wiele lat. Rozejrzała się. Poddasze spowijał półmrok i nadawał strychowi jakiś tajemniczy wygląd, jakby nierealny. Westchnęła i zamknęła oczy,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

Chciałabym przeprosić Niepoprawnych, za tą moją absencję.

Czasem tak bywa. Zwłaszczam, żem dość nudna, wciąż piszę (próbuję pisać ) literaturę…do poduszki.

Jeżeli chcecie, jeżeli Was to w jakiś sposób interesuje, to wrócę.

Pozdrawiam Wszystkich, bo to portal, do którego mam niesamowity sentyment.

Iwona

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Humor i satyra

Małpy skaczą niedościgle,
Małpy robią małpie figle.
- Niech pan spojrzy na pawiana,
Co za małpa, proszę pana.
J. Brzechwa

- Zmykajcie stąd – syknęła sfora pawianów, do siedzących na sąsiadującym drzewie Szympansów – to nasz teren i już go wam nie oddamy – i wystawiły swoje czerwone zady pokrzykując radośnie.

Dwa szympansy z góry drzewa zaśmiały się ironicznie.

- Tak jesteście tego pewne? –...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Idee

Coś o męskim szowiniźmie, o tym, że mężczyźni uwielbiają być lepsi od kobiet, nie, tu nawet nie chodzi, że chcą górować intelektualnie…to bardziej złożone.

Zacznę od początku, by mi nie umknęło, co ostatnimi czasy sobie wydumałam.

Skąd się tzw. szowiniści męscy biorą? To jest pytanie i ciekawe i dość przewrotne, bo tak naprawdę nikt się takim nie rodzi, na to wpływają czynniki zewnętrzne,...

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 3 (2 głosy)
Obrazek użytkownika Dariusz Zalewski
Idee

Matka w rodzimej kulturze była niezwykle ważną personą. Czczona i całowana po rękach cieszyła się wyjątkowym pietyzmem. W nowej Polsce, gdzie w cenie przede wszystkim młodość i uroda, straciła na prestiżu. Szczególnym rodzajem pogardy obdarzany jest pewien rodzaj matki czy babci nazywany pogardliwie “moherem”.

Gdzie jej równać się z “młodą, wykształconą z wielkiego miasta”, która na bieżąco...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

"Świat jest zbudowany na kłamstwie, dlatego wciąż wymyślamy nowe prawa. Pod kodeksami i paragrafami łatwiej ukryć fałsz."

I. M. Jarecka

Czy świat jest zbudowany na kłamstwie?
Ileż już kodeksów i praw było wymyślone?
Od Kodeksu Hammurabiego, aż po dziś?

Istnienie nasze zaczyna się od krzyku…często też tym się kończy, ale miedzy tymi dwoma biegunami toczy się nasze oryginalne życie. Ten krzyk, to...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

- No! – Jęknął. Jego twarz przypominała pobrużdżone pole, czoło naznaczone były kroplami potu. Spojrzał na własne dzieło, szeroki uśmiech rozlał się po obliczu.- No, tak trzeba było od razu.
Na biurku obok piętrzyła się kolekcja historyjek obrazkowych z gumy Donald, były porozkładane, ale nie był to nieład, były poukładane, jakby skatalogowane.

Każda z tych historyjek przedstawiała Kaczora...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

Ostatnio dowiedziałam się, że młodzi cierpią na brak idei, na brak autorytetu i zaczęłam się zastanawiać, jakie idee nam przyświecały, jakie były nasze autorytety, jak długo błądziliśmy nim znaleźliśmy pewną dojrzałość.

Bo prawda jest taka, że jeżeli wielu młodych czuję się naprawdę zagubiona w tym wyścigu, w tej pędzącej rzeczywistości i sądzę, że my mieliśmy łatwiej. Co nie oznacza, że wszyscy...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika wojcicki
Kraj

Nie można być uczciwym oraz trzeźwym i nie przejąć się artykułem Izabelli Bukraby-Rylskiej pt "Parytet jak numerus clausus", opublikowanym przed kilkoma dniami w "Rzeczpospolitej". To tekst merytorycznie wzorcowy - krystalicznie klarowny, logiczny, nie zawierający zbędnych dygresji i świetnie, prosto napisany. Według mnie to lektura super-obowiązkowa dla wszystkich zainteresowanych podstawowymi...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Nagle po tym wybuchu Agnieszka przerwała, bo usłyszała szelest z drugiego pomieszczenia piwnicznego, nasłuchiwała chwilę. Jakubczyk siedział na skrzynce, jakby zrezygnowany, spoglądał, to na Magdę, to na Karola, bo byli nieskrępowani, w odróżnieniu od Wiktora, nie zwrócił uwagi na tamto poruszenie, ani na niepokój Agnieszki.
Za to Karol też nasłuchiwał, widział też w oczach Wiktora błysk nadziei...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

- Tak, brodacz? – Magda zdziwiona spojrzała na Agnieszkę – skąd wiesz o Krzysztofie? – Zapytała się Karola.

- Brodacz, tak mi go opisała Agnieszka, gdy próbowałem cię rozgryźć na początku, wybacz, zacząłem podpytywać się Agi i ona mi opowiedziała jakoby poznała tego twojego brodacza, który nie przypadł twojej babci do gustu.

- Zejdźcie ze mnie – powiedział rozzłoszczony Jakubczyk – Szarecki.

-...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

- Zamknąłeś drzwi? – Zapytała Agnieszka, Jakubczyka. Nasłuchiwała chwilę, ale szmery ustały równie szybko jak się pojawiły.

- Jasne, za kogo mnie masz? – To pewnie kot, widziałem go jak tu schodziłem.

- Idź sprawdzić – widać, że była zaniepokojona. – Daj mi pistolet.

- Zwariowałaś? A jak to nie kot? – Widać, że był rozdrażniony – wszystko przez ciebie, mówiłem, żeby się szybko z nimi rozprawić –...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Karol z Wiktorem spojrzeli na siebie, mierzyli wzrokiem Jakubczyka, który coraz bardziej tracił cierpliwość. Dopiero teraz skojarzyli, że Agnieszka zwracała się do niego Krzysztof, choć plakietka, którą nosił w szpitalu informowała, że nazywa się Wojciech Jakubczyk.

- Agnieszka – nie wytrzymał psycholog – masz zamiar robić tu spowiedź? Musimy się spieszyć, musimy się ich szybko pozbyć, Magdę...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Na chwilę przerwała, Karol i pozostali przyglądali się jej, jakby chcieli zrozumieć, może zobaczyć rozbłysk płomieni w jej oczach.

- Gdy ją potem znalazłam w krzakach przytuloną do tego misia – kontynuowała Agnieszka – i zobaczyła mnie z kanistrem, zaczęła okładać mnie pięściami, uderzyłam ją, mocno ją uderzyłam tą pustą bańką po benzynie, chciałam ją zabić. Złapałam ją i chciałam wepchnąć w...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

- Ja jestem potworem!? – Wykrzyknęła Agnieszka – ja tylko chciałam, by ktoś mnie kochał, nie ją!

- Przecież masz kochającą rodzinę, dom, nie rozumiem jak możesz jej czegoś zazdrościć…
Spojrzał na Magdę, jak patrzyła na nich nieobecnym wzrokiem, nareszcie domyślił się, że jest pod działaniem jakiś proszków, zapewne proszków, które aplikowała jej Aga już przedtem, a załatwiał ten bydlak Jakubczyk....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

Zamknął ich znów w piwnicy, Karol był na siebie zły, że tak dał się ponieść emocjom. Wiktor z cicha przeklinał. Spojrzał w stronę Magdy, nadal się nie poruszała, widocznie straciła przytomność.

- Jestem ciekaw jak tu długo jesteśmy? – Odezwał się Wiktor – sądząc po moim żołądku, długo, bo jestem cholernie głodny.

- Jak możesz myśleć w tej chwili o jedzeniu? – Zapytał z irytacją – a swoją drogą,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Nie mógł dostrzec, przynajmniej na razie, kto zagląda do piwnicy, ale w plamie światła wyraźnie odcinał się cień postaci. Uczucie klaustrofobii zamieniło się w jakiś podskórny bunt.

- Choć tu draniu! – Wykrzyknął – miej na tyle odwagi, by się pokazać.

Odpowiedziała mu cisza, ale nadal postać obserwowała wnętrze piwnicy. Próbował ze wszystkich sił odwrócić się tak, by zobaczyć tamtą twarz,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Opamiętali się dopiero w wozie. Spojrzeli na siebie, coś im nie grało w tej nagłej praworządności Jakubczyka.

- Może chciał nas odciągnąć od szpitala, może ona tam wciąż jest? – Wpadł na pomysł Karol.

- Nie sądzę, raczej chce ukryć własne grzeszki i wydaje wspólników.

- Jedziemy do Kmieciaków? Czy mam iść tam sam, niby w odwiedziny? A jeżeli Agnieszka i Jurek są niewinni, jeżeli ten doktor utkał...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Gdy znaleźli się w gabinecie , gdy zamknęły się za nimi drzwi, Jakubczyk uderzył ofensywą.

- Panowie, o co chodzi, pamiętam przypadek Ewy Jurgiel, to pierwszy poważny przypadek, który przyszło mi leczyć…

- Jakoś pan jej nie uchronił – ironicznie stwierdził Wiktor

- To nie było takie łatwe, to była schizofrenia maniakalno – depresyjna, wtedy byłem młodym lekarzem, bez doświadczenia. Jak widzicie z...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Wracali do szpitala, Karol był zdenerwowany, a nawet przerażony tym, czego się dowiedział. „Policja zostawiła Magdę na łaskę morderców, a pewnie wszyscy w szpitalu są w zmowie”…próbował się opamiętać, bo takie zachowanie nie licowało z tą sytuacją.

- Wiktor, jak wyciągniemy od tego psychologa cokolwiek, skoro, twój kumpel nie mógł sobie z tym poradzić ?– Zapytał powątpiewając.

- Na razie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika kryska
Kraj

Polscy geje i lesbijki, jak heteroseksualiści, chcą żyć w związkach formalnych. Ponieważ państwo nie chce im umożliwić dziedziczenia po partnerach i rozliczania się z nimi z podatków, homoseksualiści ruszyli dziś na Sejm. Złożą petycję na ręce marszałka Bronisława Komorowskiego.
Środowiska gejowskie i lesbijskie żądają wprowadzenia związków formalnych.

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Usiadł przy oknie cukierni, za chwilę młoda i ładna kelnerka z uśmiechem na ustach zapytała co podać.
Poprosił o herbatę yunan i jakieś ciastko, które ona poleca. Powiedział to z uśmiechem i lekką kokieterią, przyglądając się drobnej postaci kelnerki. Ona zareagowała promiennym uśmiechem, aż poczuł się nieswojo, zawsze w takiej sytuacji czuł się nie komfortowo, bo…no właśnie, gdzieś w głębi duszy...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Po ulicach jeździli około dwóch godzin, rozglądając się za Magdą, w nadziei, że jednak może to nie porwanie, a ucieczka kobiety z rozchwianą psychiką.
Niestety nigdzie jej nie znaleźli, w szpitalu powiedzieli im, że po usunięciu policjanta przez komendę powiatową pacjentka zaczęła histeryzować, więc dali jej środki uspakajające i Magda zasnęła, gdy poszła do niej rano pielęgniarka już jej nie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Zasnął.
We śnie ujrzał Magdę…stała naga przy oknie, ale tym razem uśmiechała się do niego…tylko wokół niej krążyły ciemne wiry mgły, jakby oddalając, czy odcinając ją od niego.
Przebudził się, spojrzał na zegarek, dochodziła trzecia czterdzieści pięć, pokój spowijał mrok, było okropnie duszno. Wstał i zdjął przepocone ubranie, nago poszedł otworzyć okno, by do pokoju wpuścić trochę nocnego,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Kiedy doszedł do domu i spojrzał w ślepo-ciemne okna przeszedł go dreszcz i nawet przemknęło mu przez myśl, że niepotrzebnie się upierał, by dziś tu wrócić.
Ale za chwile się opamiętał, przecież nie jest jakimś wystraszonym kurczakiem tylko mężczyzną. Wszedł na ganek i włożył klucz do zamka…chwilę się wahał zanim go przekręcił. Otworzył, stał chwilę nie włączając światła, zamknął nawet oczy i...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

Chciał iść prosto do domu Magdy, ale wiedział, że najpierw będzie musi powiedzieć Agnieszce, że odzyskał już klucze do domu.
No, będzie to nawet dobre wytłumaczenie tego, co robił u Wiktora, jeśli ona, lub któreś z nich jest zamieszane w te morderstwa…to on uśpi ich czujność.
Szybko dotarł na miejsce idąc, a właściwie prawie biegnąc, jakby sam chciał sobie udowodnić własną sprawność fizyczną.

...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Kiedy szedł już do Wiktora, wciąż nie mógł opanować uczucia, że Jurek, Agnieszka i Paweł, jakby chcieli go wyatutować z tej historii. Choć ta ich nagła konspiracja właściwie nie miała sensu…ale czuł się tak jakby mu nie ufali.

Jurek właściwie nie, ale Agnieszka z Pawłem zachowywali się dziwie, może zbyt wiele ich łączyło? Nawet Karola wyjście skomentowali dość dziwnie, Jurek pojechał do pacjenta...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Wstał i pożegnał się z ojcem Wiktora, mówiąc że niestety musi już iść. Wiktor też się podniósł, mówiąc, że on też, bo musi się udać na posterunek. Stary westchnął:

- Szkoda, tak się dobrze gadało. Pamiętajcie co wam mówiłem o Kwiryngównie, mnie ona oczu nie zamydli, to wcielony diabeł.

- Będziemy pamiętać – rzucił przez ramię Karol, a Wiktor wzruszył ramionami.

Gdy wyszli spojrzeli na siebie,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

- Oczywiście, najpierw te rutynowe…czyli Kwirynga, bo był recydywistą, a jego mała bawiła się z córką Adlerów. Tyle, że to była typowa rutynówka, chłop miał alibi, pomagał przy murarzach w Wilcznie, czyli jakieś 8 kilometrów od miejsca przestępstwa.

- Rzeczywiście pamięta pan wszystko ze szczegółami – odezwał się z podziwem Karol.

- Widzisz chłopcze, na emeryturze wciąż prześladują cię nie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Karol tak był zafascynowany opowieścią Wiktora, że nie zauważył jak tu dotarli. Stali przed domem, takim typowym budownictwem z minionej komunistycznej epoki, wyglądającym jak wbita bryła geometryczna o kształcie sześcianu. Przed domem rozpościerał się ogródek, kilka róż i iglaków, z boku rosła jabłoń.

- Tu się wychowałem – usłyszał z boku głos Wiktora. – Choć początkowo mieszkaliśmy w głębi, tam...

0
Brak głosów

Strony