Wyborcza wsparta prokuratorem Rzepą znowu robi czytelników w trąbę:
http://wyborcza.pl/1,75248,13347105.html
że niby odkrycie, że brzoza jest. Najpierw analfabety funkcjonalne stwierdziły, że Macierewicz twierdził, że brzozy ni ma i teraz z tą tezą dyskutują.
Oczywiście nie ma brzozy złamanej w połowie na wysokości 5 metrów, tylko jest z uciętym czubkiem na wysokości 9 metrów. Wyborczej to...