kard. Nycz

Od siebie dodam, iż wiem od Kard. Józefa Glempa (rozmowa w 1991 roku o FOZZ), iż pismo szykanujące Księdza napisał pod wpływem gróźb SB. Ale - nie posłał do Księdza, lecz do proboszczów (swojej diecezji) .

Pismo odwołujące - było w 1990 roku - ale TYLKO do Księdza StM., nie do proboszczów.

To ostatnie zginęło w czasie któregoś z włamań do mieszkania Księdza.

Proszę o posłanie Apelu do Adresata...

Kardynał S. Dziwisz i kościół krakowski już słono zapłacił za kupczenie się z władzą!
Czy hierarcha warszawski jest aż tak ślepy?
Tak naiwny?
A może zwyczajnie tak ... głupi!? że POlazł w tę samą koleinę wygodnej władzy i ... sobie POsługi!
Przewielebni stołeczni wolą salony niż ulicę!
Widać, że warszawski ołtarz musi trzymać z tronem.
To już kolejna "słuszna" reakcja hierarchów kościoła...