Józef Bąk

Obrazek użytkownika Hoyt
Humor i satyra

    Niezwykły list Józefa Bąka do Redakcji Gazety Wyborczej.

 

   Nie mogąc już żyć zgodnie z obowiązującą w naszym domu tradycją, kiedy w każdą niedzielę, zabierałem całą swoją rodzinę na zakupy do pobliskiej Galerii i do mojego ulubionego Kauflandu (a jak zauważyłem, brak tych wypadów osłabia teraz nasze rodzinne więzi), siedząc w domu i serfując sobie po internecie, z niedowierzaniem przyjąłem...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (11 głosów)
Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

Profesor Andrzej Rzepliński choć na krótko wypocznie! Ba! zrelaksuje się po roku ciężkiego boju. Odsapnie.
Przy kieliszku ( pewnie niejednym!? ) gdańskiej wódki Goldwasser, za solidną szafą gdańska, tudzież i kredensem!
Na wygodnym szezlongu u burmistrza Adamowicza!

To czego jemu nie zapisali posłowie i senatorowie w budżecie na zaplanowane przepiórki na łogodno, pasztety strasburskie, łosoś...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)
Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

Czarna niewdzięczność! POlecą głowy. Miliony dotacji z UE. Nowy most, obwodnica i inne dobra a oni ... niewdzięcznicy!

Do naszego przepięknego grodu zawitał dziś nie byle kto!
Sam ... Józef Bąk, pierworodny syn premiera D. Tuska.
Przyjechał autobusem! jeden z najlepszych znawców kolei nad Wisłą!
To te sam, co go na swój mocno obciążony koszt pkp wysłały do dalekich Chin, aby im zlustrował...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika danielik
Kraj

Prezes Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy Tomasz Kloskowski poinformował o wielkim sukcesie jego pracowników i zaaresztowaniu jedynego samolotu należącego do OLT Express (inne były w leasingu).

Jednak jak donosi „Wprost” pan prezes zawłaszcza sobie sukcesy innych. W rzeczywistości cała akcja była dziełem niezwykle skromnego człowieka (co podobno w tej rodzinie jest dziedziczne) Michała T. Tak,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Budyń78
Kraj
Tato. Wychowywałeś mnie na człowieka uczciwego, pracowitego ale niestety i łatwowiernego. Dziś mści się to na mnie, ale jeszcze mocniej na Tobie. W tym krótkim liście napiszę o podłej intrydze, której obaj staliśmy się ofiarami. Gdy byłem jeszcze zwykłym dziennikarzem "Gazety Wyborczej" zgłosił się do mnie pewien człowiek, prosząc o spotkanie. Zawsze uczyłeś mnie, że ludziom trzeba pomagać. Wiem...
0
Brak głosów