Irlandia nie doceniła, nie dorosła, co więcej - wykorzystała i odrzuciła. Na szczęście, Europa jest jak ta dobra matka, która wie, co dla dziecka dobre i nie ulega jego kaprysom. Gdy dziecko wyjdzie z domu bez czapki, zwiedzione pierwszymi promieniami wiosennego słonka, wybiegnie za nim na dwór i szalik na szyi zawiąże, bez zbędnych ceregieli. I choć Irlandczycy chcą sobie na złość mamie odmrozić...