Kiedy byłem chłopcem, Matka przeczytała mi pewien fragment z rosyjskiej historii świata, traktujący o rewolucji proletariackiej w starożytnym Egipcie.
Otóż po latach budowy nowego ładu rewolucjoniści zaczęli żenić się ze szlachciankami, nie puszczali już bąków w towarzystwie i nie bekali przy stole. Teraz to oni stali się elitą. Zagarnąwszy ile się dało cudzego majątku* potworzyli dynastie,...