Rozmaici analitycy rozpatrując "politykę" ( bo co to za polityka) Tuska podkreślają zazwyczaj, że nie jest on taki głupi, jakiego udaje w warstwie retorycznej, robiąc coś innego w kwestiach praktycznych. Jestem zdecydowanie odmiennego zdania, bo jeśli ocenimy dokonania Tuska w perspektywie trójkąta podstawowych relacji (prawdy, wolności, miłości) to jego dokonanie są mniej niż zerowe, są ujemne....