Klasy nie da się kupić. Żadna kasa nie zastąpi klasy. Klasy nie da się też wyuczyć na kursach PR. Klasę trzeba wyssać z mlekiem matki, takiej np. jak ś.p. pani Jadwiga Kaczyńska. Najpierw kindersztuba, potem klasa. Ujmując inaczej, frak leży dobrze dopiero w trzecim pokoleniu.
Wydarzenia w Sejmie i poza Sejmem dostarczyły niektórym posłom i ich elektoratowi doskonałej okazji do zademonstrowania...