W nocy z wtorku na środę ostrzelany został polski konsulat w Łucku na Ukrainie. Incydent ten odbił się szerokim echem w polskich mediach. Strzelano z granatnika. Nikomu na szczęście nic się nie stało.
Zdarzenie to moim zdaniem mieści się w szeroko pojętej kategorii banderyzmu i typowego dla dzisiejszej Ukrainy bezhołowia. To kolejna odsłona z serii incydentów, dla których wspólne motto brzmi – „...