Grzegrzółka, to nazwisko tego pana, który jest szefem czegoś o nazwie Centrum Informacyjne Sejmu i który (sądząc po publicznych wystąpieniach) ma w zakresie swoich obowiązków rżnięcie głupa i chodzenie w zaparte, i który doskonale się z tego wywiązuje.
Ale ponieważ sprawa, jak już pisałem, jest rozwojowa (nie było lotów z rodziną – było tylko 6 – były jedynie 23, rodzina zawsze z marszałkiem –...