Zastanawiałam się na tym "dymem" wokół Alicji Tysiąc i jej niechcianej ciąży.
Patrząc na tę kobietę trudno mi uwierzyć w to aby sama decydowała o krokach w całej tej aferze.
Raczej ręczę za to, że jest ona ohydnie manipulowana i wykorzystywana przez róznego rodzju wojujące lewackie feministki w rodzaju Środa, Nowicka czy Szczuka oraz cyngli z gazowni.
Trudno mi uwierzyć w samodzielność w...