Wczoraj Donald bardzo się zdenerwował sugestiami jakoby cała "afera alarmowa" była robotą rządu.
Pojawiające się tu i ówdzie sygnały, ze strony niektórych przedstawicieli opozycji, że sami wysłaliśmy te maile, jako rząd, po to żeby szybko kogoś aresztować, żeby mieć sukces, pokazuje, do jakiego absurdu może dojść zacietrzewienie przeciwko własnemu rządowi - zauważył szef rządu.
Przyznam iż...