Goszcząc często na spotkaniach rodzinnych uderzyło mnie, że istnieje zestaw opowieści z gatunku WSPOMNIENIA, które powtarzane są przy każdej okazji z tym samym, ciężkim ładunkiem emocjonalnym. Z upływem czasu opowieści te zmieniają się, chciałoby się rzec ewoluują ale to złe słowo, bo często kończą w formie nadającej się na scenariusz mocno przesadzonego filmu Science Fiction. Mam tutaj na myśli...