Nasz – a raczej wasz, platformerski narodzie – minister spraw zagranicznych III RP, w zapale tłumaczenia się ze swoich wypowiedzi (co byłoby jeszcze do zniesienia, gdyby je wypowiadał minister spraw zagranicznych Rosji), mimochodem przyznał się do swojej odpowiedzialności za katastrofę pod Smoleńskiem. Udzielając wywiadu w Onecie (portal GW), Sikorski został wprost o to zapytany: - Nie czuł się...