Wracam do "procesów myślowych" z poprzedniej notki. W szpitalu w Gdańsku ktoś wymyslił "punkty segregacji" na wymagających natychmiastowej pomocy oraz parę kategorii innych pacjentów. Pacjenci pomysłem nie są zachwyceni , ale administracja twierdzi, jak PZPN, że w innych krajach, np. w USA , to tak się nazywa, więc o co ten rwetes ? A ja myślałem, że Polacy nie gęsi... No, byle tak dalej, z...