Popularne treści blogera

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Rodzina Hiobowskich musiała przez chwilę dojść do siebie kiedy zrozumieli, że ich kwatera nie leży w centrum wsi lecz jakieś pięć kilometrów w poziomie i pół kilometra w pionie dalej. Co prawda dysponowali samochodem, ale czy jest sens podjeżdżać na przystanek autobusu albo jechać do sklepu po masło?
- Nieźle się ten urlop zaczyna - mruknął tata Łukaszka i chcąc wypakować bagaże zawrócił do auta....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mama Łukaszka siedziała w kuchni i z wypiekami na twarzy pochłaniała najnowszy numer "Wiodącego Tytułu Prasowego". A był tam piękny artykuł o obronie klimatu i wzmianka o tym, że w osiedlowym domu kultury odbędzie się konferencja obrońców klimatu.
- Trzeba iść! - zarządziła mama Łukaszka. Nikt nie chciał. Nakazała więc rodzinie, aby poszła z nią i okazało się, że ma posłuch tylko u Łukaszka i...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

U Hiobowskich trwała piękna, letnia awantura.
- Niech mu dziadek nie robi wody z mózgu! - wołała dramatycznie mama Łukaszka zasłaniając syna sobą i egzemplarzem "Wiodącego Tytułu Prasowego".
- Kto komu robi?! - irytował się dziadek. - Ten film to jedno wielkie kłamstwo!
- To polski kandydat do Oskara! - rzekła z emfazą mama Łukaszka. - Poznają go ludzie na całym świecie!
- O Boże - załamał się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Poprzedniego dnia złapano szpiega. Był to podobno straszny szpieg, który działał wiele lat i wyrządził wiele złego. Sporządzono super mega tajny raport, który trafił do kilku najważniejszych osób w państwie. Wczoraj.

A dzisiaj prawie wszystkie gazety opublikowały fragmenty tego raportu. Mama Łukaszka przeczytała w "Wiodącym Tytule Prasowym", że szpieg działał od dawna i poprzednie rządy nic nie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy szli przez miasto.
- Dziwne - powiedziała mama Łukaszka patrząc na tatę Łukaszka. - Myślałam, że będziesz chciał obejrzeć mecz.
- Mecz reprezentacji Polski - dodała znacząco babcia. - Specjalnie, na dzisiejsze święto...
- Co to za reprezentacja! - odezwał się zamiast taty dziadek. - Orzełka na koszulce od dawna nie ma, a stroje... Echh...
- Różowe w zielone gwiazdki - warknął tata...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Niechże panuje jeszcze ta świąteczna atmosfera - prosiła mama Łukaszka. - Przez te parę dni nie żyjmy w strachu, że o szóstej rano tajne służby kopią kaczą nogą w drzwi niewinnych ludzi!
- Kto jest zwierzchnikiem tajnych służb? - spytał spokojnie tata Łukaszka i upił łyk herbaty z miodem.
- Znowu te twoje teorie spiskowe - obraziła się mama. - Przecież ci agenci to byli ludzie...
- ...którym...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Ale zimno! - dziadek przytupywał butami w korytarzu.
- Co dziadek robił na dworze? - zapytał tata Łukaszka.
- Jak to co, na mszy byłem! - zirytował się dziadek. - Dzisiaj jest trzech króli, wy neopoganie! Wiecie w ogóle co to jest trzech króli?
- Przed wojną chodowalim króle - rozmarzyła się babcia. - Tak ruszały noskami fajnie i uszy miały długie...
Załamany dziadek machnął ręką i zrobił sobie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mama Łukaszka z trudem dochodziła do siebie po wstrząsie spowodowanym spotkaniem z lemingołapem. Jej stan lekko się poprawił do momentu, gdy zobaczyła, co Hiobowscy zrobili z jej ukochaną gazetą.
- Pocięliście "Wiodący Tytuł Prasowy" w paski??? - mamie Łukaszka gwałtownie się pogorszyło. - Barbarzyńcy! Nawet Hitler palił ksiązki w całości!!
- To na kompresy - tłumaczył tata Łukaszka.
- Widzę -...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Piękny, upalny wieczór jednego z pierwszych dni maja Hiobowscy spędzali w domu. Wydawało im się, że to dobry pomysł. Większość mieszkańców miasta wyjechała powodując gigantyczne korki na będących nadal w budowie autostradach (obecnie zwanymi Drogami Szybkiego Przemieszczanie Się). Hiobowscy szybko jednak znudzili się czasem wolnym i zasiedli przed telewizorem.
- O rany, znowu te odgrzewane...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Popadało. Hiobowscy byli akurat na przejażdżce, a tata Łukaszka był na tyle przezorny, że woził w bagażniku parasol. Po powrocie z przejażdżki parasol suszył się w wannie, a wieczorem trzeba go było odnieść do auta. Zadanie to spadło na barki taty Łukaszka, wraz z drugim zadaniem. Miał odnaleźć Łukaszka, który dwie godziny temu wyszedł na chwilkę przed blok.
Tata Łukaszka wyszedł na osiedlową...

0
Brak głosów

Strony