Ziemkiewicz: Większej się dumy domagają tłumy

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

(...)Tusk postawił na jedną kartę. Sukces Euro − sukces oczywiście zostanie otrąbiony w każdym wypadku, ale powiedzmy, że będzie takowym jeśli nic się nie zawali ani nie wykolei, nie wybuchnie żaden organizacyjny skandal a polscy piłkarze zdołają strzelić bodaj jednego gola − jest jedynym jego pomysłem na przyszłość. Po wczorajszej naradzie PO, i po zaprezentowanej tam obronie damskiego boksera „Stefanku, nasz skarbie, nie kop pani tak mocno, bo się zasapiesz" nie ma wątpliwości, że premier wybrał kurs na konfrontację. Swoją drogą, muszę przyznać, że nie sądziłem, aby Tusk mógł mnie jeszcze czymkolwiek zaskoczyć, ale na widok takiej dawki obłudy, bezczelności i cynizmu, jaki tam prezentował, szczęka mi dosłownie opadła. Co tam ja − Ulrich Von Jungingen i inni wielcy mistrzowie zakonu krzyżackiego zakryli w trumnach twarze ze wstydu, że oni tak nie potrafili, i pewnie do dziś skręcają się z podobnej irytacji, z jaką Czarzasty i Kwiatkowski podziwiali zamiecenie przez Tuska afery hazardowej.(...)

http://www.rp.pl/artykul/776919,882094-Wiekszej-sie-dumy-domagaja-tlumy.html?p=2

Brak głosów