Zbrojna inwazja na Czechosłowację. 45 lat temu

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

W nocy z 20 na 21 sierpnia 1968 r. wojska Związku Sowieckiego, Polski, Węgier, Bułgarii i NRD wkroczyły na terytorium Czechosłowacji. Zbrojna interwencja sił Układu Warszawskiego była reakcją Kremla na "Praską Wiosnę", która niosła ze sobą m.in. reformy ekonomiczne.

Proces reform społecznych, ekonomicznych i politycznych rozpoczętych w Czechosłowacji, po objęciu w styczniu 1968 r. przez Alexandra Dubceka stanowiska I sekretarza KC KPCz, zaczął wiosną tego roku budzić coraz większe obawy władz sowieckich.

"Praska Wiosna" stała się tematem serii spotkań przywódców partyjnych państw Układu Warszawskiego, "zaniepokojonych" rozwojem wydarzeń w Czechosłowacji.

23 marca w Dreźnie I sekretarz KC KPZR Leonid Breżniew w przemówieniu skierowanym do przywódców "bratnich" partii z Polski, Węgier, Bułgarii, NRD i CSRS, odnosząc się do sytuacji w Czechosłowacji, użył określenia "kontrrewolucja". W ocenie tej poparli go pozostali uczestnicy rozmów, z wyjątkiem przedstawicieli KPCz.

W ciągu następnych tygodni krytyka władz czechosłowackich ze strony Kremla stawała się coraz ostrzejsza. Na początku kwietnia 1968 r. rozpoczęto przygotowania do ewentualnej interwencji zbrojnej w Czechosłowacji, nadając jej kryptonim "Dunaj".

8 maja w Moskwie na kolejnym spotkaniu pierwszych sekretarzy, tym razem już bez udziału delegacji czechosłowackiej, Leonid Breżniew mówiąc o tym, że sytuacja w Czechosłowacji zmierza w złym kierunku, stwierdził: "Zdaniem naszego Biura Politycznego, nie można rozpatrywać problemu czechosłowackiego w oderwaniu od walki naszych wrogów, trzeba widzieć skalę tej walki, jej charakter, metody walki ideologicznej Zachodu, metody wrogów, którzy działają w Czechosłowacji, którzy usiłują działać przeciwko naszemu obozowi".

Na wspomnianym spotkaniu rozważano także kwestię zorganizowania na terenie Czechosłowacji manewrów wojsk Układu Warszawskiego, które byłyby wsparciem dla "zdrowych sił" w KPCz. Podczas następnych rozmów, do których doszło 14-15 lipca 1968 r. w Warszawie, przywódcy partii komunistycznych dyskutowali już otwarcie o wojskowej interwencji w Czechosłowacji.

Władysław Gomułka wyraził opinię, że na terenie CSRS odbywa się "pokojowy proces przekształcania państwa socjalistycznego w republikę typu burżuazyjnego". Z kolei Leonid Breżniew stwierdził: "Jeżeli realna stała się groźba przekształcenia partii komunistycznej Czechosłowacji w jakąś inną organizację - w partię socjaldemokratyczną czy drobnoburżuazyjną - to to już godzi w interesy nie tylko komunistów czechosłowackich, nie tylko narodu czechosłowackiego, ale godzi w interesy całego systemu socjalistycznego, całego ruchu komunistycznego. Taki bieg wydarzeń mamy prawo rozpatrywać jako bezpośrednie niebezpieczeństwo dla światowych pozycji socjalizmu, niebezpieczeństwo dla wszystkich naszych krajów i próby przeciwstawienia się temu nie mogą być rozpatrywane jako ingerencja w sprawy wewnętrzne Czechosłowacji".

Teza sformułowana przez I sekretarza KC KPZR, nazywana później "doktryną Breżniewa", stała się obowiązująca w sowieckiej polityce zagranicznej. Zakładała ograniczoną suwerenność "państw wspólnoty socjalistycznej" i dopuszczała zbrojną ingerencję pozostałych krajów demokracji ludowej w wewnętrzne sprawy tego państwa, w którym zdaniem Moskwy zagrożone zostały "podstawy socjalizmu".

W liście przesłanym przez uczestników warszawskiego spotkania do KC KPCz wyrażającym głęboki niepokój w związku z "ofensywą reakcji przeciwko Waszej partii", znalazło się następujące ostrzeżenie: "Nigdy nie dopuścimy, aby imperializm w sposób pokojowy czy niepokojowy, od wewnątrz czy od zewnątrz, dokonał wyłomu w systemie socjalistycznym i zmienił na swą korzyść układ sił w Europie".

Prezentowanego powyżej stanowiska w sprawie Czechosłowacji nie podzielała Jugosławia oraz Rumunia. Inną formą nacisków na władze CSRS, a zarazem okazją do przygotowania interwencji, były ćwiczenia wojskowe na dużą skalę, które wojska sowieckie przeprowadzały od maja 1968 r., zbliżając się do granic Czechosłowacji.

Od 20 czerwca do połowy lipca 1968 r., zgodnie z decyzją Moskwy, na terenie Czechosłowacji przeprowadzona została operacja "Szumawa", w której obok wojsk sowieckich uczestniczyły również jednostki WP.

Rozmowy sowiecko-czechosłowackie, do których doszło pod koniec lipca 1968 r. w Czernej nad Cisą, a także spotkanie przywódców sześciu państw Układu Warszawskiego w Bratysławie 3 sierpnia, stwarzały wrażenie, że Kreml mimo wszystko nie będzie dążył do dalszej eskalacji konfliktu. Były to jednak tylko pozory.(...)

http://www.deon.pl/wiadomosci/swiat/art,14319,zbrojna-inwazja-na-czechoslowacje-45-lat-temu.html

Brak głosów

Komentarze

powinna pojechac do Warszawy,
porwac stamtad potajemnie LezuraJ'a
i zrobic mu proces w Pradze
[taka mala Norymbergę]
a nastepnie posadzic
bo "bratnie panstwo polskie"
nie daje sobie rady z tamtym najezcca Czechow,Słowaków

i ciemiężycielem bratniego narodu polskiego,

Vote up!
0
Vote down!
0
#415336